Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 19.12.2017

Premier: od 1 stycznia 2018 roku "antysmogowe" taryfy na energię elektryczną

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od stycznia 2018 r. obowiązywać zacznie nowa taryfa na energię elektryczną, przeznaczoną do ogrzewania. Ma to być element walki ze smogiem.
Posłuchaj
  • Premier Mateusz Morawiecki: koszty energii elektrycznej w taryfie nocnej mają zostać obniżone do 40 proc. (IAR)
  • Premier Mateusz Morawiecki: w nowym roku, jak tylko pozwolą na to warunki pogodowe, ruszy warty kilkaset milionów złotych program termomodernizacji budynków (IAR)
Czytaj także

Na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu Morawiecki dziękował ministrowi energii Krzysztofowi Tchórzewskiemu, za to, że w ramach walki o czyste powietrze "sfinalizował jedną konkretną regulację, która będzie obowiązywać od stycznia przyszłego roku".

- To jest regulacja dotycząca niższych kosztów w przypadku taryfy nocnej. Między godziną 23 a 6 będzie możliwość korzystania z dodatkowych źródeł energii, z piecyków, kaloryferów, po taryfie niższej do 40 proc., co wg szacunków ministerstwa energii może obniżyć rachunki za ogrzewanie o 20 do 25 proc. - mówił Morawiecki.

Dodał, że "ten krok po stronie zmian w taryfach na energię jest bardzo ważnym wyciągnięciem ręki do tej uboższej części społeczeństwa, której trzeba pomagać w walce ze smogiem".

Premier: walka ze smogiem to proces rozłożony na lata

Szef rządu podkreślał, że walka ze smogiem to proces rozłożony na lata, a w jego ramach np. rząd będzie pracował nad bardzo szeroko zakrojonym programem termomodernizacji budynków.

- Środki na to w przyszłorocznym budżecie zostały zarezerwowane, a jak przesuwamy z innych programów, to będzie o kilkaset mln złotych więcej - dodał.

Projekt nowego tzw. rozporządzenia taryfowego, przygotowany przez Ministerstwo Energii, jest już po konsultacjach publicznych. Przewiduje on wprowadzenie taryf z niższymi cenami i stawkami opłat dla gospodarstw domowych w godzinach mniejszego zapotrzebowania na energię elektryczną, np. w nocy. Zmiany mają objąć zarówno sposób kalkulacji taryfy przedsiębiorstw obrotu, jak i dystrybucji - podkreśla ME w uzasadnieniu. To o tyle ważne, że opłaty te to dziś ok. połowy rachunku gospodarstwa domowego.

Resort napisał w uzasadnieniu nowego rozporządzenia, że proponuje ono "innowacyjną taryfę z niższymi o ok. 50 proc. niż w dzień cenami i stawkami opłat dystrybucyjnych" dla energii dostarczanej w godzinach 23-7. W pozostałym czasie ceny energii oraz stawki opłat mają być takie, jak w obecnej taryfie jednostrefowej. Dzisiejsze taryfy dwustrefowe przewidują tańszą energię w godzinach od 22 do 6 oraz w ciągu dnia - między 13 a 15. Wtedy jednak występuje wysokie zapotrzebowanie na energię, dlatego - jak podkreśliło ME - zamiast dodatkowych godzin w południe, odbiorca będzie mógł korzystać z taniej energii o godzinę dłużej rano.

Pył zawieszony szkodliwy dla naszego zdrowia

Zanieczyszczenie powietrza w Polsce jest jednym z największych w Europie. Tymczasem jak alarmują lekarze, pył zawieszony (PM10 oraz PM2,5) jest bardzo szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne. Zanieczyszczenie powietrza może być groźne szczególnie dla osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób serca i chorób układu oddechowego. Narażone są także osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci. Specjaliści radzą, by przy przekroczonych stężeniach zanieczyszczeń ograniczyć aktywność na wolnym powietrzu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa pył PM2,5 za najgroźniejszy dla ludzkiego zdrowia spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza. W jego skład wchodzą rakotwórcze substancje, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – np. benzo(a)piren. Zgodnie z rekomendacjami WHO dobowa norma dla pyłu PM2,5 powinna wynosić 25 mikrogramów na m sześc.

Mateusz Morawiecki: będziemy walczyć ze smogiem

Walkę z zanieczyszczeniem powietrza zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w swoim expose.

- Czyste powietrze to wyzwanie cywilizacyjne, miara tego czy Polska jest naprawdę dojrzałym krajem - mówił wówczas premier Morawiecki.

Szef rządu zwrócił uwagę, że nie wszystkich stać na dobrej jakości paliwo czy ocieplenie domu. - Program walki ze smogiem to program dla najuboższych, których nie stać dziś na ocieplenie domu, na wymianę okiem czy drzwi, nie stać na dobre, nietrujące paliwo. (...) Chcemy zlikwidować to ubóstwo energetyczne i poprawić jakość życia wszystkich Polaków - podkreślił.

Zaostrzenie norm emisyjnych dla domowych kotłów grzewczych

Od 1 października obowiązuje rozporządzenie, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych. Regulacja przewiduje restrykcyjne wymagania dla kotłów produkowanych i instalowanych w Polsce. Rozwiązania dotyczą kotłów do 500 kW, czyli tych używanych w gospodarstwach domowych oraz małych i średnich zakładach.

Zgodnie z rozporządzeniem kotły grzewcze, które zostały wyprodukowane do 1 października br., będzie można wprowadzać do obrotu i do użytkowania do końca czerwca 2018 r. Ministerstwo Rozwoju tłumaczyło, że ten okres przejściowy ma pozwolić na sprzedaż i instalację kotłów, które zostały wyprodukowane jeszcze przed wejściem w życie tej regulacji.

Od lipca 2018 r. w Polsce nie będzie można produkować ani instalować pieców o niższej niż piąta klasie emisyjności. W kotłach nie będzie można też instalować rusztów awaryjnych, które najczęściej służą do spalania odpadów komunalnych.

Samorządy walczą ze smogiem

Poszczególne samorządy przyjmują również swoje uchwały antysmogowe, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego

- Najbardziej ambitną uchwałą jest ta województwa małopolskiego, która daje pięć lat na wymianę „kopciuchów” na nowoczesne kotły V klasy z automatycznym załadunkiem. Bardzo podobna jest uchwała województwa mazowieckiego, z tym że na Mazowszu dopuszczamy wymianę na kocioł z załadunkiem ręcznym. Oznacza to, że będzie można np. palić drewnem kawałkowym w takich kotłach. W Małopolsce, która ma poważniejszy problem z zanieczyszczeniem powietrza będzie dopuszczony tylko załadunek automatyczny. Tam te kotły będą emitowały mniej zanieczyszczeń. Uchwała opolska w ogóle nie odnosi się do procesu wymiany kotłów. W moim przekonaniu jest to uchwała kulawa, która jest swego rodzaju plastrem, który nic nie leczy, ponieważ w niej nie są zapisane żadne terminy wymiany „kopciuchów” – wyjaśniał ekspert.

IAR/PAP/NRG, awi