Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Michał Dydliński 31.07.2018

Upały problemem dla energetyki. System wytrzyma?

Fala upałów, która przetacza się przez Polskę, wszystkim daje się we znaki i jest też sporym wyzwaniem dla systemu energetycznego.Nie chodzi tylko o wzrost zużycia prądu, ale też problemy z chłodzeniem elektrowni.
Posłuchaj
  • Upały problemem dla energetyki. System wytrzyma? (Karolina Mózgowiec/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
Czytaj także

Beata Jarosz-Dziekanowska, rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych mówi, że dziś zapotrzebowanie na energię zbliżyło się do rekordowego poziomu z początku wakacji. Wówczas - 21 czerwca - zużyto 23,5 tysiąca megawatów.

Problem z chłodzeniem elektrowni

Przy obecnych temperaturach, żeby się ochłodzić, trzeba zużyć więcej prądu. Ale, jak podkreśla, Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl, to nie jest największy problem.Przy upale włączamy dodatkowe urządzenia, takie jak lodówki czy klimatyzatory, które zużywają sporo energii. Poważny kłopot mają niektóre elektrownie, które chłodzone są wodą z rzek czy jezior, bo czasami woda w nich może być zbyt ciepła, by zapewnić efektywne chłodzenie. Tak jest teraz np. w elektrowni Pątnów, która z tego powodu musiała wyłączyć dwa bloki energetyczne.

Temperatura utrudnia przesyłanie prądu

Wysokie temperatury sprawiają też, że linie energetyczne mają obniżoną zdolność przesyłania prądu.
Trzy lata temu, przy upałach i i wielu innych niesprzyjających okolicznościach, Polskie Sieci Elektroenergetyczne były zmuszone ograniczyć pobór energii dla dużych zakładów przemysłowych.

Póki co jest bezpieczenie

Teraz też mogą występować problemy dla odbiorców przemyslowych, ale powtórka sprzed trzech lat nam nie grozi. Beata Jarosz-Dziekanowska przyznaje, że nie można wykluczyć pewnych ograniczeń w dostawach, ale na razie branża dysponuje nadwyżką energii elektrycznej, a poza tym dostawcy prądu mają jeszcze do dyspozycji rozmaite środki zaradcze. Są to o między innymi umowy zawarte z duzymi firmami, by w razie potrzeby ograniczyły pobór energii.

Więcej możemy też importować od sąsiadów. I robimy to, bo, jak mówi Bartłomiej Derski, przez ostatnie pół roku Polska zaimportowała najwięcej energii w historii - per saldo 4 twh pochodziło z sąsiednich krajów.

Co robić w przypadku upału

Nie bardzo możemy liczyć za to na energetykę wiatrową, bo wieje słabo, i na panele fotowoltaiczne, bo jest ich za mało. Bartłomiej Derski mówi, że latem przy takiej słonecznej i ciepłej pogodzie zazwyczaj mamy do czynienia z wyżem, który sprzyja bezwietrznej aurze. Dlatego - tłumaczy - w innych krajach tworzy się "miks" elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych. Te drugie pracują ze zdwojoną siłą wówczas, gdy nie ma wiatru.

Tak jest na przykład w Niemczech, panele słoneczne produkują tam ogromne ilości energii, która jest tania, a jej nadmiar jest eksportowany do innych krajów.

Póki co dla Polski prognozy pogody nie są optymistyczne - gorąco będzie co najmniej do piątku.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Karolina Mózgowiec, md