Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 24.02.2021

Niemiecki koncern wycofuje się z finansowania Nord Streamu 2. To efekt zapowiedzi amerykańskich sankcji

Niemiecki koncern energetyczny Wintershall Dea poinformował, że nie planuje przekazywać kolejnych transzy kredytu na potrzeby budowy gazociągu Nord Stream 2. Decyzja została podjęta w obawie przed poszerzeniem sankcji amerykańskich wobec tego spornego projektu.

Dotychczasowa kwota przeznaczona na budowę Nord Streamu 2 wyniosła 730 mln euro, a dalsze transze nie zostaną zrealizowane. Wcześniejsze transze były wpłacane, zanim doszło do nowelizacji ustawy CAATSA w lipcu 2020 roku - głosi fragment raportu spółki poświęconego wynikom spółki za zeszły rok, cytowany przez portal biznesalert.pl.

nord stream 2 mozaika 1.jpg
Niemcy: co najmniej 18 firm wycofuje się z budowy Nord Stream 2

Wintershall uważa, że ​​ostrzejsze sankcje USA wpłyną na harmonogram budowy Nord Streamu 2 i przewiduje "agresywne podejście do wykonawców projektu". Jako przykład podaję nałożenie sankcji na barkę Fortuna, która obecnie układa odcinek Nord Streamu 2 w Wyłącznej Strefie Ekonomicznej Danii.

Departament Stanu USA zaktualizował w lipcu 2020 roku wytyczne w sprawie stosowania ustawy CAATSA, dodając do listy podmiotów objętych restrykcjami firmy finansujące projekt Nord Stream 2.

Zbigniew Kuźmiuk 1200.jpg
"Wahanie się USA sygnałem dla Rosji". Kuźmiuk o kontynuacji budowy Nord Stream 2

Wintershall był jednym z pięciu zachodnioeuropejskich koncernów, które zobowiązały się finansować budowę gazaociągu Nord Stream 2. Obok niego w finansowaniu projektu uczestniczą holendersko-brytyjski Royal Dutch Shell, francuski Engie, niemiecki Uniper oraz austriacki OMV. Każdy z koncernów zobowiązał się wpłacić 950 mln euro pożyczki. Brakującą kwotę miał pokryć Gazprom.

Wintershall, Biznes Alert, jk