Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Bieńkowski 14.03.2022

Rosjanie transferują majątki za granicę za pomocą kryptowalut. To sposób na obejście sankcji

Kryptowaluty pomagają ratować majątki Rosjan uciekających przed tracącym na wartości rublem. Nieruchomości w Dubaju, transfery na Białoruś, do Kazachstanu lub gdziekolwiek indziej, ale tak, żeby uniknąć efektów nałożonych sankcji.

Sami Fadlallah z firmy Healy powiedział, że wiele pieniędzy pochodzących z Rosji przenosi się do nieruchomości w Dubaju, powołując się zarówno na rozmowy branżowe, jak i doświadczenie ich firmy.

- Widzieliśmy wielu Rosjan, którzy zabezpieczają się przed dewaluacją rubla, przenosząc wiele aktywów do kryptowalut - stwierdził Sami.

Miliardy dolarów w kryptowalutach

Firmy kryptowalutowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) są zalewane prośbami o upłynnienie miliardów dolarów wirtualnej waluty, ponieważ Rosjanie szukają bezpiecznej przystani dla swoich fortun.

Niektórzy klienci używają kryptowalut do inwestowania w nieruchomości w ZEA, podczas gdy inni chcą skorzystać z usług tamtejszych firm, aby zamienić swoje wirtualne pieniądze na twardą walutę i ukryć je gdzie indziej.

Jedna z firm kryptowalutowych otrzymała w ciągu ostatnich 10 dni wiele zapytań od szwajcarskich brokerów z prośbą o upłynnienie bitcoinów o wartości miliardów dolarów, ponieważ ich klienci obawiają się, że Szwajcaria zamrozi ich aktywa. Żaden z wniosków nie dotyczył kwoty mniejszej niż 2 miliardy dolarów.

- W ciągu ostatnich dwóch tygodni mieliśmy pięć lub sześć takich wniosków. Żaden z nich jeszcze nie doszedł do skutku - w ostatniej chwili, co nie jest rzadkością - ale nigdy nie mieliśmy tak dużego zainteresowania - powiedział członek zarządu jednej z firm zajmujących się kryptowalutami, dodając, że jego firma zwykle otrzymuje zapytanie o dużą transakcję raz w miesiącu.

Sposób na obejście sankcji

Główne giełdy, takie jak Coinbase i Binance twierdzą, że podejmują kroki w celu zapewnienia, że kryptowaluty nie są wykorzystywane jako narzędzie do omijania sankcji, i że współpracują w tej kwestii z organami ścigania.

Giełdy kryptowalutowe poinformowały, podając jednocześnie niewiele szczegółów, że blokują konta Rosjan objętych sankcjami przez Zachód w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę, którą Rosja nazywa "operacją specjalną".

Mimo to, jako że kryptowaluty oferują użytkownikom wysoki stopień anonimowości, kraje europejskie, takie jak Niemcy i Estonia, wezwały w tym tygodniu do ściślejszego nadzoru, aby zlikwidować wszelkie luki, które mogłyby umożliwić obchodzenie sankcji.

Trzech zachodnich dyplomatów powiedziało, że są coraz bardziej zaniepokojeni liczbą Rosjan, którzy w ostatnich tygodniach szukali schronienia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dla swoich fortun, w tym nieruchomości, i obawiają się, że niektórzy z nich mogą działać w imieniu osób objętych sankcjami.

W tym miesiącu Zjednoczone Emiraty Arabskie zostały umieszczone na "szarej liście" w celu wzmożonego monitorowania przez organizację nadzorującą przestępstwa finansowe i pranie brudnych pieniędzy, Financial Action Task Force (FATF).

Druga strona kryptowalut

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie Kijów stara się pozyskać kryptowaluty, aby w ten sposób dofinansować obronę kraju. - Pozyskaliśmy w ten sposób dziesiątki milionów dolarów - powiedział dziennikowi Wall Street Journal (WSJ) Michael Chobanian, który w imieniu ukraińskiego rządu pomaga w zbieraniu darowizn z całego świata.

Chobanian to założyciel Kuna Exchange, największego funduszu wymiany kryptowalut na Ukrainie. Na początku wojny zwróciło się do niego Ministerstwo Transformacji Cyfrowej z prośbą o pomoc w zbieraniu darowizn w kryptowalutach, informuje amerykański dziennik.

- Najbardziej zaskakujące było to, że rząd, w tym przypadku Ukrainy, apeluje o darowizny za pośrednictwem kryptowalut - zauważa gazeta. Dzisiaj można wspierać ukraińską armię poprzez Bitcoin, Ethereum, Dogecoin, Tether, Solana i Tron.

Cyfrowe waluty o wartości 5 mln dolarów przekazał m.in. Gavin Wood, angielski twórca dwóch kryptowalut, Ethereum i mniej znanej waluty Polkadot. Napisał o tym na Twitterze.
Dzięki obecnej technologii przesłane pieniądze są dostępne do natychmiastowego użycia, co jest niezwykle korzystne w czasie wojny - podkreśla WSJ.

"Ukraina ma świetną infrastrukturę do przetwarzania transakcji kryptograficznych. Jedna z firm badawczych umieściła w zeszłym roku Kijów na czwartym miejscu na świecie pod względem przyjmowania kryptowalut" - czytamy w gazecie.

WSJ wskazuje, że działania na rzecz pozyskiwania funduszy przez Ukrainę wykraczają daleko poza cyfrowe pieniądze. Zaatakowany kraj zebrał miliardy dolarów od rządów na całym świecie i 270 milionów dolarów w obligacjach wojennych a - według jednej z analiz - jak dotąd, zebrał około 63 miliony dolarów w kryptowalutach.


Technologia blockchain. Źródło: PAP Technologia blockchain. Źródło: PAP

Rosyjscy turyści skazani na kryptowaluty

Amerykańska gazeta informuje, że również Rosjanie korzystają z cyfrowych walut. Jednak motywacja jest inna. Ludzie chcą w ten sposób chronić swoje oszczędności w związku z upadkiem rubla.

Jak zauważa Ran Neuner, gospodarz programu Crypto Trader emitowanego w telewizji CNBC, na kryptowaluty zostali skazani Rosjanie mieszkający poza granicami kraju, którym odcięto dostęp do kart debetowych i kredytowych.

Największe na świecie sieci kart kredytowych, Visa i Mastercard, oraz gigant płatności internetowych PayPal ogłosiły w weekend, że zawieszają usługi w Rosji. Oznacza to, że karty kredytowe i debetowe wydawane przez rosyjskie banki nie będą już działać poza krajem. - Alternatywą jest więc dla nich rynek cyfrowych pieniędzy - twierdzi Neuner.

  • Czytaj także:

Ceny pszenicy najwyższe od 14 lat. Winne rosyjska inwazja na Ukrainę i susza

PolskieRadio24.pl/ Reuters/PAP/ mib