Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Sławomir Dolecki 04.04.2022

Chińczycy po cichu wykupują rosyjski gaz. Ponoszą ryzyko, ale płacą atrakcyjną cenę

Czołowi chińscy importerzy gazu LNG starają się zagwarantować sobie dodatkowe rosyjskie dostawy tego surowca, próbując skorzystać z jego niższych cen. Robią to jednak ostrożnie, aby nie ryzykować obłożenia sankcjami lub utraty reputacji - informuje Business Insider, powołując się na agencję Bloomberg.

Według źródeł Bloomberga chińskie firmy negocjują z dostawcami rosyjskiego gazu ziemnego. Aby ukryć swoje plany zakupowe przed rządami innych krajów, chińscy importerzy kupują jednorazowo niewielkie ilości i rozważają wykorzystanie rosyjskich firm do udziału w ich imieniu w przetargach na LNG.

Surowiec z ponad 10-proc. zniżką

Według serwisu większość importerów LNG na całym świecie nie chce kupować rosyjskiego gazu z obawy przed przyszłymi sankcjami lub stratami wizerunkowymi, związanymi z możliwymi oskarżeniami o finansowanie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jak zauważa Bloomberg, chińskie firmy są jednymi z niewielu, które chcą podjąć to ryzyko.

"Jednocześnie tanią rosyjską ropę dyskretnie kupują chińskie rafinerie. W ostatnich tygodniach chińscy importerzy zamówili już kilka dostaw rosyjskiego LNG. Surowiec jest sprzedawany z ponad 10-proc. zniżką w stosunku do innych dostaw realizowanych poza kontraktami długoterminowymi" - czytamy w serwisie.



Chiny nie potrzebują rosyjskiego gazu

Jak zauważa Bloomberg, Chiny wcale nie potrzebują rosyjskiego gazu - popyt ograniczają łagodna pogoda oraz lockdowny związane z zachorowaniami na COVID-19. Rosyjski gaz może jednak posłużyć do uzupełnienia zapasów po niższych cenach.

"Tymczasem dzięki kupowaniu niewielkich ilości i wykorzystywaniu pośredników późniejsze dostawy gazu mogą wyglądać na realizowane w ramach kontraktów długoterminowych, które nie zostały wstrzymane w innych regionach świata" - podkreśla Business Insider.

PR24.pl, businessinsider.com.pl, DoS