Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Marek Knitter 06.04.2022

Rosja będzie się chciała rozliczać w rublach nie tylko za gaz? "Jesteśmy do tego gotowi"

Rosja oprócz płatności za gaz w rublach jest gotowa również rozszerzyć ten wymóg na inne towary, za których eksport będzie żądać zapłaty we własnej walucie. Chodzi nie tylko o węglowodory, ale też drewno, zboża, nawozy czy metale.

Od początku kwietnia kraje, które Kreml uznał za "nieprzyjazne Rosji", mają płacić za gaz w rublach, a nie, jak do tej pory, w dolarach czy euro - zdecydował Władimir Putin, podpisując 23 marca specjalny dekret. Konsekwencją może być odcięcie rosyjskich dostaw do krajów, które nie podporządkują się tej decyzji, przypomniał portal Money.pl. 

Na rosyjskie ultimatum odpowiedziały już choćby: Francja, Niemcy, Włochy, Polska, Austria, a także Japonia, które jednoznacznie odrzuciły tę możliwość. Również Komisja Europejska zaleciła, by kraje przestrzegały istniejących kontraktów z ustaloną walutą płatności. 

Gaz za ruble dla Rosji to jednak dopiero preludium. Podobny mechanizm rozważany jest również wobec ropy czy węgla. Czyżby więc Putinowi marzyły się petroruble?

Jak mówi portalowi prof. Dariusz Filar, to "mrzonka". 

"Nie można przyrównać mocy tzw. petrodolara do obecnej sytuacji rubla. Kiedy decydowano o rozliczeniach w dolarach, udział amerykańskiej waluty w światowym handlu był jeszcze większy niż obecnie. Rosja mimo prężenia muskułów, nie ma takiej pozycji, aby stworzyć alternatywę w postaci petrorubla" - powiedział prof. Filar, cytowany przez Money.pl.

Według niego jest dużo poważniejszy konkurent w postaci juana. 

"Chiny też mają ambicje, aby - przynajmniej w Azji - zdominować handel w swojej walucie. Jeśli dodać do tego fakt, że sankcje rzucają Moskwę w ramiona zależności od Pekinu, to raczej juan będzie miał dominującą rolę" - dodał Filar.  

Płatności w rublach za inne towary

Jak zwraca uwagę portal, pomysłów przejścia na płatności w rublach jest znacznie więcej. W końcu marca przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin zaproponował, aby również drewno, zboża, nawozy oraz metale były sprzedawane za ruble.

Z kolei rzecznik prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow przyznał, że Kreml jest gotowy takie rozwiązanie wprowadzić, jeśli będzie decyzja prezydenta. 

"Jest to obszar, nad którym pracuje nasz rząd" - stwierdził Pieskow w rozmowie z dziennikiem "Kommiersant".

Również rosyjscy eksporterzy zbóż, w związku z sankcjami, mieli zwrócić się do Banku Rosji o możliwość rozliczania w rublach kontraktów eksportowych między innymi z partnerami z Turcji, Egiptu, Iranu czy Arabii Saudyjskiej.

"Propozycję, aby za surowce energetyczne i produkty eksportowe Rosji płacić w rublach, trzeba traktować jako rosyjską odpowiedź na sankcje. Czy przysłuży się gospodarce rosyjskiej? Nie jest to takie oczywiste" - zaznacza prof. Filar.

Czytaj także: 

Money.pl/PR24.pl/mk