Od roku nie udaje się znaleźć pomocy, bo chłopiec cierpi na mukowiscydozę, wymagającą całodziennej opieki. Sam Adrianek nie chce iść do nowej mamy, bo już jedna oddała go z powrotem do rodziny zastępczej, po nieudanej próbie zajęcia się chłopcem. Poza tym przywiązał się do cioci Krysi, czyli matki zastępczej.
Pani Krystyna prowadzi rodzinne pogotowie opiekuńcze. - Już 14 lat prowadzę to pogotowie. Jestem z wykształcenia chemikiem i kiedy straciłam pracę pomyślałam, że mam warunki mieszkaniowe i mogę prowadzić takie pogotowie, zawsze bardzo lubiłam dzieci. Miało być kilka lat, a jest już 14 - opowiada bohaterka reportażu w Trójce. I dodaje, że opieka nad Adrianem nie jest trudna, ale trzeba być w domu, bo on nie chodzi do szkoły.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Słuchaczka Trójki poprosiła reportażystów o zainteresowanie się losem tego niezwykłego dziecka. Chciała w ten sposób pomóc w znalezieniu mu nowego domu. A to okazuje się być trudnym zadaniem.
Po chłopcu nie widać choroby, jednak stan jego zdrowia pogarsza się z dnia na dzień. Problemem są też finanse, bo miesięczny koszt leczenia dziecka to około 2-3 tys. zł. Rodzina, która chciałaby przyjąć Adriana, musi też być świadoma, jakiej opieki on wymaga.
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
Więcej o Adrianie i jego opiekunce usłyszeć można w reportażu "Bez mamy" Hanny i Adam Bogoryja-Zakrzewskich. Zapraszamy do słuchania.
"Reportaży" w Trójce można słuchać od poniedziałku do czwartku o 18.15.
(ei/mp)