Łukasz Żal przyznaje, że jego udział w pracach przy "Idzie" był częściowo przypadkiem, bo musiał zastąpić Ryszarda Lenczewskiego, który miał problemy zdrowotne. - To stało się nagle. Paradoksalnie się nie denerwowałem, bo nie miałem na to czasu ani miejsca. Czułem, że nic już nie mogę zrobić, muszę się temu filmowi oddać, wejść w historię całym sobą. I jakoś poszło - przyznaje operator.
OSCARY 2015 - zobacz serwis specjalny >>>
Kiedy Paweł Pawlikowski zobaczył go pierwszy raz nie mógł uwierzyć, że tak wyglądający człowiek, który ma robić dobre zdjęcia filmowe. - Na początku był przerażony. Kiedyś wieczorem opowiedział mi, jak bardzo się bał. Szukał nawet innych operatorów - śmieje się Łukasz Żal.
Co sprawiło, że "Ida" została nominowana do Oscara także za zdjęcia? - Kadrowanie z dużą ilością powietrza, które łamało kanon kompozycji, ale dało niesamowity efekt - przyznaje w audycji operator i tłumaczy, na czym dokładnie to polega.
***
Tytuł audycji: Noc Oscarów w Trójce
Audycję przygotowali: Katarzyna Borowiecka i Ryszard Jaźwiński
Gość: Łukasz Żal (operator filmowy)
Data emisji: 23.02.2015
(ei/iwo)