Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 28.04.2014

PIT: od 2015 roku będziemy jedynie zatwierdzać gotowe e-deklaracje

Tych nowych rozwiązań, które chce wprowadzić resort finansów, ale także gospodarki jest więcej. Chodzi m.in. o Centralny Rejestr Dłużników, klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania. Zmienić ma się także praca samych urzędów skarbowych. A rzetelni podatnicy będą wyjątkowo uprzywilejowani.
PIT: od 2015 roku będziemy jedynie zatwierdzać gotowe e-deklaracjeGlow Images/East News
Posłuchaj
  • To prawdziwy przewrót kopernikański - tak o wypełnianiu przez administrację podatkową naszych rocznych zeznań PIT mówił w Radiowej Jedynce radca prawny Ireneusz Krawczyk, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy. (Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Resort finansów uważa, że w polskim systemie podatkowym brakuje zachęt do tego, aby być dobrym podatnikiem. Zgadza się z tym mecenas Michał Stolarek z kancelarii Stolarek i Grabalski, który był gościem Polskiego Radia 24.(Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Wspólnota musi poprawić ściągalność podatków. Prawie 50 proc. należności z tytułu VAT nie trafia do państw członkowskich Unii – powiedział w Radiowej Jedynce Zbigniew Gniatkowski z przedstawicielstwa KE w Polsce. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Narzędzia wskazywane przez KE są po to, aby w poszczególnych państwach uszczelnić system podatkowy, aby był on bardziej wydajny – powiedział w Radiowej Jedynce Zbigniew Gniatkowski z przedstawicielstwa KE w Polsce. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Dzięki Rejestrowi Dłużnika, który nie wywiązuje się z obowiązków podatkowych, przedsiębiorcy będą mogli sprawdzać kontrahentów – powiedział w Radiowej Jedynce Mariusz Korzeb z Pracodawców RP. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Nie wiadomo, czego tak naprawdę może oczekiwać tzw. rzetelny podatnik od Ministerstwa Finansów – zaważył w Radiowej Jedynce Mariusz Korzeb z Pracodawców RP. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • I jeszcze sprawa, dotycząca kwoty, która ma kwalifikować do wpisu do Rejestru Dłużników: 500 złotych to zdecydowanie za mało - powiedział w Radiowej Jedynce Mariusz Korzeb z Pracodawców RP. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ministerstwo Finansów, chcąc walczyć z rosnącą przestępczością podatkową proponuje utworzenie Centralnego Rejestru Dłużników. Ma to związek z filozofią dobrego i złego podatnika, którą resort chce realizować. Część rozwiązań przedsiębiorcy oceniają dobrze, a w niektórych widzą zagrożenia.

Kolejny rejestr

Jak uważa mecenas Michał Stolarek z kancelarii Stolarek i Grabalski, który był gościem Polskiego Radia 24 problem w tym, jak odróżnić rzetelnego podatnika działającego w dobrej wierze, który się tylko pomylił od tego, który działa w złej wierze, niezgodnie z prawem, ale nie można mu tego udowodnić. A jedni i drudzy mogą znaleźć się w proponowanym Centralnym Rejestrze Dłużników. Zgodnie z koncepcją resortu finansów ujawniani w nim mają być podatnicy posiadający co najmniej 500 złotych bezspornych zaległości w podatkach, cłach, składkach i innego rodzaju opłatach.

– Zmiany łatwo się wprowadza, jeśli chodzi o samo przyjęcie regulacji. Potem praktyka to weryfikuje. Proponowane rozwiązania na pewno idą w dobrym kierunku, ale wymagają nie tylko nowego oprzyrządowania, ale także innej mentalności. Zarówno urzędników, jak i podatników. Jest to proces, który jeśli teraz rozpoczniemy, to owoce będą za kilka lat – prognozuje w Radiowej Jedynce Ireneusz Krawczyk, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Propozycje można podzielić na dwie grupy. Na te skierowane do wewnątrz aparatu skarbowego, czyli to co ma się zmienić w skarbówce, i to co ma się zmienić na zewnątrz, czyli co zauważą podatnicy.

Co się zmieni w urzędach

Przede wszystkim nowości dotyczą tego, żeby jak najwięcej kwestii wewnątrz i na zewnątrz urzędów załatwiać poprzez łącza elektroniczne, bez fizycznego kontaktu z aparatem skarbowym, z urzędnikami.

Ma być przeorganizowana służba podatkowa, która zajmuje się ściąganiem podatków, ma być ona efektywna, i skupiać się na tym, żeby kwoty były ściągane, a nie na tym, żeby np. informować bank o zajęciu rachunku, na którym nie ma pieniędzy i stwierdzać bezskuteczność egzekucji.

Przypadkowi poszkodowani

Niekiedy może tu dochodzić do pewnych nieprawidłowości, wynikających ze skali i szybkości zmian. Może dojść do sytuacji, że pewien dług podatkowy nie jest ściągany od podmiotu, który ten dług spowodował, lecz od kontrahenta tego podmiotu, ponieważ tylko ten pozostał na placu boju, tylko on funkcjonuje, a oszust cieszy się niezasłużonymi profitami.

Natomiast podatek ściąga się od tego, który ekonomicznie posiada środki, żeby go zapłacić. Z punktu widzenia ekonomiki postępowania jest to być może działanie racjonalne, ale z punktu widzenia praworządności – co najmniej wątpliwe.

Zmiany dla podatników

Podatnicy mogą też zobaczyć swoje nazwiska w Rejestrze Dłużników podatkowych, nawet gdy nie oni zawinili, ale nie mieli pieniędzy na zapłacenie podatków. Ponadto mogą tam pojawiać się należności, co do których toczy się spór podatkowy i ostatecznie może się okazać, że podatnik wcale nie był winien tej kwoty. Wówczas ten Rejestr może być źródłem wielkich szkód dla podmiotów.

Ponieważ będzie w nim tylko informacja, że nie został zapłacony podatek w wymaganej kwocie. Natomiast nie będzie uwagi czy zostało to zrobione celowo, czy też poprzez niejasność przepisów.

– Jest to stygmatyzowanie podatników, w sytuacji gdy nie wiadomo dlaczego powstała zaległość. Być może np. w związku z niejasnymi przepisami,  i takich podatników będzie przykładowo 40 tys. Dlatego wszystkie szczegóły tego rozwiązania muszą być bardzo precyzyjnie dopracowane – dodaje Ireneusz Krawczyk.

Ministerstwo Gospodarki promuje transparentnych

Karta Rzetelnego podatnika to przywileje dla tych podatników, którzy dają organom podatkowym wgląd do swoich ksiąg.

– Pomysł wymaga dopracowania, ponieważ trudno sobie wyobrazić sytuację, w której nieznana liczba urzędników, w czasie rzeczywistym ma dostęp do dokumentacji finansowej firmy – ocenia mec. Stolarek.

A co w zamian? Firma, która miałaby taką kartę, miałaby pewność, że w ustalonym okresie nie będzie kontrolowana. Tym samym uciążliwe dla przedsiębiorców inspekcje byłyby ograniczone. Płaciliby oni również mniejsze odsetki od zaległości podatkowych, które ujawniłaby kontrola (a które nie powstały w wyniku celowego unikania podatków). Podobne do „rzetelnego podatnika" instytucje funkcjonują w większości najbardziej rozwiniętych krajów OECD.

Kolejna propozycja to obowiązek przedstawienia ciężaru dowodu w postępowaniu podatkowym przez organ  podatkowy. Zdaniem eksperta jest to niewykonalne. Jeśli podatnik ukryje np. umowy, to urzędnik skarbowy nie jest w stanie przedstawić tych dowodów.

Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania

Zdarza się tak, że podatnik wykorzystuje instytucje prawa cywilnego do tego, żeby płacić niższe podatki, a ekonomiczna podstawa do tych działań jest co najmniej wątpliwa. Natomiast żeby ująć te klauzulę w konkretny przepis, konkretną normę – to jest to zadanie dosyć trudne, tak żeby nie wrzucić do jednego worka tych podatników, którzy rzeczywiście dążą do optymalizacji swojej działalności podatkowej i ekonomicznej oraz tych, którzy wykorzystują te regulacje tylko i wyłącznie do obniżenia zobowiązań podatkowych.

– Mam nadzieję, że ta kwestia nie zostanie załatwiona jednym przepisem, ale jest to regulacja na którą trzeba zwracać uwagę, podobnie jak to jest z tym Rejestrem Dłużników. Bowiem niektórzy świadomie działają wbrew przepisom, a inni ich nie rozumieją – wyjaśnia ekspert z kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Unijne wymagania

Te proponowane zmiany to także wymóg prawodawstwa Unii Europejskiej.

– Komisja co roku publikuje listę środków, które mają zapewnić lepsze przestrzeganie przepisów prawa podatkowego. Wskazuje się, że nie należy stronić od informacji nieoficjalnych, pochodzących od osób trzecich, uzyskiwanych m.in. przez urzędy skarbowe. Polecane jest również przygotowanie wstępnie wypełnionych deklaracji podatkowych, skoordynowanie działań w celu zmniejszenia rozmiarów szarej strefy w gospodarce, choćby poprzez uznanie korzystania z pracy nierejestrowanej za przestępstwo. Ponadto wprowadzenie obowiązku dokonywania płatności drogą elektroniczną przy zakupach powyżej pewnej kwoty lub stosowanie zachęt pieniężnych przy zgłaszaniu dochodów, chodzi tutaj o ulgi podatkowe – wylicza Zbigniew Gniatkowski z przedstawicielstwa KE w Polsce.

Są to narzędzia wskazywane przez KE po to, aby w poszczególnych państwach uszczelnić system, aby był on bardziej wydajny.

Fiskalny przewrót kopernikański

Zmianą, którą już w przyszłym roku zauważą zatrudnieni na umowę o pracę, umowę zlecenie, czy też o dzieło, będzie automatycznie wypełnione przez urzędników resortu finansów zeznanie podatkowe.

– Są takie plany, zobaczymy co nich wyjdzie. Na początku mogą się pojawić jakieś problemy z komunikacją, ale sama idea, gdy państwo przejmuje na siebie obowiązek wymiaru podatków za obywateli i jednocześnie bierze też odpowiedzialność za prawidłowość tego wymiaru, to jest trochę taki „przewrót kopernikański” w naszym systemie. Jednak do tej pory to obywatele muszą się mierzyć z trudnościami interpretacyjnymi prawa podatkowego, a nie wszyscy są prawnikami i mogą mieć z tego tytułu pewne komplikacje. Ta idea, choć na razie obejmuje tylko zakres stosunku pracy, jest na pewno godna pochwały i oby się rozwijała – podkreśla Ireneusz Krawczyk.

E-dokumenty albo niewydolny system

Informatyzacja pomoże w ściąganiu podatków tylko wtedy, gdy nie będzie to prosta zamiana formularza papierowego na formularz elektroniczny, czy skan. Tym, co może pomóc w rozliczaniu, to automatyczne rozliczanie, bez udziału tysięcy urzędników. – Jeżeli tak się nie stanie, to przy rosnącej liczbie podmiotów gospodarczych, w pewnym momencie ten system będzie nie do opanowania przez organy skarbowe – uważa mecenas Michał Stolarek.

Podstawową zachętą do bycia uczciwym podatnikiem jest niska stopa podatkowa, pewność tego na co idą nasze podatki, a  z drugiej strony nieuchronność kary za nieprzestrzeganie prawa podatkowego – dodaje ekspert.

Zwłaszcza, że z badań Centrum A. Smitha wynika, że 88 proc. Polaków uważa, że podatki w kraju są zbyt wysokie, 34 proc. Polaków ma złe samopoczucie składając PIT, a 21 proc. czuje się okradanymi.

Jak skutecznie ściągać podatki

Zmniejszać podatki, efektywnie wykrywać oszustwa, ale przede wszystkim muszą być jasne przepisy podatkowe i ewidentna wiedza na temat tego, co staje się zaległością podatkową. Trzeba pracować zarówno nad Ordynacją podatkową, jak również nad konkretnymi ustawami o podatkach. Ponieważ to tam jest źródło wszelkich nieporozumień między urzędem skarbowym a podatnikiem.

Nowe przepisy mają być gotowe za trzy lata, jak zapowiada minister finansów Mateusz Szczurek.

Małgorzata Byrska

''