- To, co człowiekowi zagraża, nie musi być konkretne. Może to być coś, co sobie wyobrażasz lub coś, co nosisz w sobie od dawna - wylicza były lider Myslovitz. - Strach mógł powstać kiedyś, gdy byłeś małym chłopcem. Zdarzyła się wówczas jakaś sytuacja, a ty ten strach cały czas w sobie masz - dodaje Rojek.
Posłuchaj pierwszej części wywiadu z Arturem Rojkiem >>> Artur Rojek: decyzja o odejściu z Myslovitz dojrzewała we mnie przez lata
Muzyk uważa, że w układzie towarzysko-rodzinnym jest człowiekiem, który inicjuje wiele rzeczy, rzuca pomysły i naciska na gaz. W pracy jest inaczej, sam niczego nie dźwiga na barkach. - Wokół mnie jest wielu ludzi, którzy wkładają swój czas i swoje emocje w naszą wspólną pracę - opowiada gość audycji "Myśliwiecka 3/5/7".
Artur Rojek w rozmowie z Piotrem Stelmachem opowiadał także o ojcostwie, dojrzewaniu i przemijaniu, a także o tajemniczych, nowych tatuażach.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Na audycję "Myśliwiecka 3/5/7" zapraszamy w każdą sobotę od godz. 16.05 do godz. 18.00.
(ah/gs)