Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 18.08.2014

WHO: w państwach dotkniętych Ebolą konieczne kontrole podróżnych

Afrykańskie kraje, w których zdiagnozowano przypadki Eboli, muszą kontrolować wszystkich opuszczających ich granice - oświadczyła Światowa Organizacja Zdrowia.
WHO: w państwach dotkniętych Ebolą konieczne kontrole podróżnychflickr/Alex E. Proimos

Takie kontrole należy zorganizować - według WHO - na lotniskach, w portach i na głównych drogach wyjazdowych. Zaznaczono, że nikomu, u kogo występują objawy charakterystyczne dla wywoływanej przez tego wirusa gorączki krwotocznej, nie powinno się zezwolić na podróżowanie w zwykły sposób.
Podkreślono, że jedynym sposobem powstrzymania epidemii jest izolowanie chorych i baczne obserwowanie tych, z którymi mieli oni kontakt. Zwrócono uwagę, jak ważna jest higiena. Podróżnym zalecono dbanie o czystość rąk.
Jednocześnie Światowa Organizacja Zdrowia wyraziła przekonanie, że nie są potrzebne ograniczenia w podróżowaniu i kontrole pasażerów w państwach, które nie graniczą z krajami dotkniętymi wirusem Ebola.
Epidemia Eboli - czytaj więcej>>>

Ponad tysiąc ofiar śmiertelnych
Obecna epidemia Eboli rozpoczęła się w marcu w Gwinei i rozprzestrzeniła się do Sierra Leone, Liberii i Nigerii. Część państw regionu zdecydowała o zamknięciu granic.
Jak podała Światowa Organizacja Zdrowia liczba ofiar śmiertelnych epidemii Eboli w Afryce Zachodniej wynosi 1145. 1975 osób jest zarażonych wirusem.
Obecna epidemia jest najpoważniejszą od pojawienia się gorączki krwotocznej Ebola w 1976 roku.

Umiera od 50 do 90 proc. chorych
Gorączkę krwotoczną Ebola wywołuje wirus Ebola należący do rodziny Filoviridae - jednoniciowych wirusów RNA. Jego rezerwuarem są prawdopodobnie owocożerne nietoperze, często spożywane w krajach Afryki (w Polsce nie występują). Zarazić się wirusem od człowieka można poprzez kontakt z wydzielinami osoby chorej, zwłaszcza krwią.

Objawy rozpoczynają się po okresie trwającym nawet 21 dni i początkowo przypominają grypę. Zarażony odczuwa bóle mięśni, dreszcze, ma wysoką gorączkę. Później pojawiają się wymioty, bóle klatki piersiowej i wysypka. Chory słabnie, następują obfite krwawienia wewnętrzne, z jam ciała, a nawet poprzez pory skóry. Umiera od 50 do 90 proc. chorych. Jeśli chory przeżył dwa tygodnie od wystąpienia gorączki, ma szansę wyzdrowieć.

Wirus Ebola jest stosunkowo mało odporny - niszczy go na przykład promieniowanie UV (także światło słoneczne), temperatura powyżej 60 stopni Celsjusza, a także powszechnie dostępne chemiczne środki do dezynfekcji. Przestrzeganie zasad higieny dobrze chroni przed wirusem. Szczególnie ważne jest odizolowanie osób chorych od zdrowych w odpowiednich ośrodkach i neutralizacja wirusa wydzielanego przez pacjenta. Wyjątkowo duży zasięg obecnej epidemii specjaliści przypisują, między innymi, brakowi właściwej izolacji chorych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''