Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Szczepan Rybiński 01.10.2013

Brian Friel staje po stronie "ofiar" Czechowa

W audycji "Świat na scenie, czyli o dramaturgii współczesnej" rozmawialiśmy o dziele "Sztuka po sztuce”, w której irlandzki dramaturg kazał bohaterom powieści Czechowa, zmierzyć się z rzeczywistością bolszewickiej Rosji.
Rządowa gazeta jest zaskoczona polskimi zapowiedziami wzmocnienia siły obronnej na naszej wschodniej granicyRządowa gazeta jest zaskoczona polskimi zapowiedziami wzmocnienia siły obronnej na naszej wschodniej granicy Wikipedia/Dmitry Azovtsev
Posłuchaj
  • Brian Friel staje po stronie ofiar Czechowa (Świat na scenie, czyli o dramaturgii współczesnej/Dwójki)
Czytaj także

Brian Friel jest jednym z najważniejszych współczesnych irlandzkich dramaturgów i pisarzy. Iwona Malinowska i Janusz Majcherek omawiali już na naszej antenie jedną z najważniejszych sztuk tego autora "Tańce w Ballybeg"

Artysta niechętnie mówi sowich inspiracjach jednak  dramacie "Sztuka po sztuce" Bryan Friel nazywany "Irlandzkim Czechowem" daje upust swoim fascynacjom literaturą rosyjską. W omawianej jednoaktówce Friel umieszcza naprzeciw siebie Sonię z "Wujaszka Wani" i Andreja z "Trzech sióstr". Historia opowiadana przez irlandzkiego dramaturga rozgrywa się 20 lat po wydarzeniach opisanych w obu dziełach Czechowa. Mimo upływu czasu bohaterów dręczą te same problemy.

- Sonia w dalszym ciągu jest nieszczęśliwie zakochana w Astrowie, a Andriej pozostał tym samym fantastą, znanym czytelnikowi z "Trzech sióstr". Stara się z robić wrażenie na swojej rozmówczyni, opowiadając jej o swojej rzekomej karierze muzyka - wyjaśnia Janusz Majcherek.

Mimo, że akcja rozgrywa po wybuchu rewolucji bolszewickiej to bohaterowie zdają się nie zauważać zachodzących zmian. Jednak Friel tylko pozornie ignoruje ten temat. - Nastroje społeczne odbijają się kondycji psychicznej  bohaterów. Podczas premiery sztuki w Moskwie widzowie rosyjscy, potrafili odczytać te aluzje - mówi Janusz Majcherek.