Za kilka dni minie także 25. rocznica wybrania Havla na prezydenta Czechosłowacji, odradzającej się w wyniku aksamitnej rewolucji. Gdy Vaclav Havel podczas wizyty w Polsce wspominał to wydarzenie, stwierdził, że został prezydentem tylko dzięki temu, że jest pedantem.
– Gdy toczyliśmy nieustające i długotrwałe debaty w kręgach dysydenckich, znosiłem je z trudem – mówił. – Zwykle kończyło się to tak, że czytałem napisany przez siebie tekst, inni się zgadzali i mogliśmy się rozejść. Często zwracano się do mnie wprost, bym wyszedł do sąsiedniego pokoju i coś napisał – opowiadał.
Robienie porządków w papierach i w życiu wzięło się jednak nie tylko z pedanterii, lecz także ze świadomości, że polityk w każdej chwili może odejść z powodu różnych chorób, na które cierpiał. – Myśl o tym, że zostawiłbym po sobie bałagan, była dla mnie nie do zniesienia, bo zostawiłbym wszystko bez możliwości powrotu i posprzątania – wyznał.
Życie Havla, pełne wyzwań i napięć między literaturą a polityką, jest tematem najnowszej książki Aleksandra Kaczorowskiego "Vaclav Havel. Zemsta bezsilnych", który w Dwójce nie mógł o swoim bohaterze opowiedzieć inaczej, niż z podwiniętymi nogawkami.
***
Tytuł audycji: Dwukropek
Prowadzący: Dorota Gacek
Goście: Aleksander Kaczorowski (pisarz, dziennikarz, publicysta, tłumacz literatury czeskiej)
Data emisji: 18.12.2014
Godzina emisji: 18.00
mc/asz