Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Sylwia Mróz 08.08.2014

Oddychać trzeba umieć

Technika mindfulness nakazuje skupić się na oddechu, medytacja chrześcijańska wręcz przeciwnie. Jednak obie szkoły zgodne są co do tego, że oddech jest w dzisiejszych czasach niedoceniany i lekceważony. O korzyściach, jakie daje właściwe oddychanie, rozmawialiśmy w "Klubie Trójki" ze specjalistami technik medytacji.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Oddychanie jest czymś tak naturalnym, że nawet nie zwracamy na nie uwagi. Choć oddech jest niedostrzegalny, daje nam jednak życie. Jest najbardziej podstawową ludzką potrzebą. Jeśli potrafimy go dostrzec, poczuć, skupić na nim uwagę, daje nam również szansę rozwoju.

Michael Sanderson, założyciel i trener Akademii Mindfulness wyjaśnia, że w praktykowanej przez niego technice medytacji oddech pełni rolę kotwicy, która pozwala skupić uwagę na "tu i teraz". - Gdy oddycham i czuję każdy wdech i wydech, nie mogę być jednocześnie gdzie indziej, planować, zapamiętywać. Po prostu istnieję i to jest sedno medytacji - mówi gość Trójki.

Sen lekarstwem na problemy dnia codziennego >>>
Inaczej wygląda to w przypadku medytacji chrześcijańskiej, w której nie powinno się skupiać na oddechu. - Medytacja to w naszym pojmowaniu obecność i "uważność", i to jest najważniejsze. A oddech jest czymś naturalnym, co po prostu jest składnikiem naszego normalnego funkcjonowania - opowiada Marian Brzozowski z Polskiej Wspólnoty Medytacji Chrześcijańskiej.
"Piję wodę z kranu". Czy to bezpieczne? >>>
Oddychanie od zawsze zajmuje centralne miejsce w praktykach medytacyjnych. O oddechu i o szansie, którą daje skupienie na nim uwagi, rozmawialiśmy w "Klubie Trójki". Wysłuchaj całej audycji, którą poprowadził Dariusz Bugalski.

Na "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku od godz. 21.05 do 22.00.

(sm, ei)