Kinematografia południowokoreańska rozkwitła jako część większego kulturalnego projektu, który znamy pod nazwą "koreańska fala" – hallyu. Korea Południowa od dwóch dekad swój wizerunek buduje nie tylko na nowych technologiach, ale i na kulturze – z różnych półek. Świat i serca nastolatek podbijają kolejne k-popowe zespoły, swoją wierną publiczność mają koreańskie seriale, filmy koreańskich reżyserów od lat są widoczne na prestiżowych festiwalach. A filmowo Korea ma i ambicje artystyczne, i komercyjne. Wystarczy przypomnieć kilka nazwisk. Park Chan Wook – twórca trylogii zemsty rozpoczętej "Oldboyem" i filmu "Służąca".
Chang-dong Lee.
I wreszcie Bong Joon-ho.
– Południowokoreańscy twórcy, których filmy docierają do Polski, to tylko pewna grupa filmowców, którzy łączą ambicje artystyczne z komercyjnymi. W Korei jest cała grupa twórców, którzy nie wychodzą poza granice kraju. Tworzą oni dzieła komercyjne, które odnoszą tam większe sukcesy. W połowie lat 90. politycy w Korei zorientowali się, że kultura może być dobrem eksportowym i gałęzią przemysłu, która może dobrze zarabiać. Przeliczyli, ile musieliby wyeksportować np. samochodów, żeby odnieść taki sukces, jak przykładowo "Park Jurajski". Uznano, że warto inwestować w sztukę: film, muzykę, produkcje telewizyjne. Kino jest drogą sztuką i dobrze by było, gdyby na siebie zarabiało. To, co się stało w Korei, sprawiło, że do działania ruszyło państwo, ale sukces ten nie byłby możliwy bez udziału wielkich firm stanowiących o sile gospodarki i bardzo szybko, już w 1999 roku okazało się, że można na tym bardzo dobrze zarobić – tłumaczy Marcin Krasnowolski, filmoznawca i znawca kina azjatyckiego.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Wydawczyni: Edyta Kocemba
Gość: Marcin Krasnowolski (filmoznawca, znawca kina azjatyckiego, selekcjoner Festiwalu Pięć Smaków)
Data emisji: 03.03.2020
Godzina emisji: 21.10
ml/kr