Główną rolę, divy operowej Nory Sedler zagrała Małgorzata Zajączkowska, aktorka pamiętna między innymi ze świetnej roli prostej dziewczyny w filmie Barbary Sas "Bez miłości". Uważa, że rola w filmie "Noc Walpurgi" jest najważniejszą w jej dotychczasowej karierze.
- Marcin ten scenariusz pisał dla mnie - mówi aktorka tłumacząc, dlaczego zdecydowała się zagrać w filmie debiutującego reżysera. Do divy przychodzi po wywiad młody francuski dziennikarz. Małgorzata Zajączkowska wyjaśnia, że każda z pojawiających się na ekranie postaci chowa w sobie jakąś tajemnicę, ale działają na siebie tak, że wyjawiają swoje ciemne strony.
Aktorka wspomina, co było dla niej największym wyzwaniem. Czy to, że obnaża się na ekranie? Czy raczej portret psychologiczny bohaterki i stanie się na potrzeby filmu kimś innym? Małgorzata Zajączkowska opowiada, jak budowała swoją rolę, kogo oglądała i kogo starała się naśladować. Przyznaje, że bywała na planie nie do zniesienia, ale dlatego, że musiała - jak to określiła - "trzymać tę postać". - Nie da się być miłą, sympatyczną na lunchu, a przyjść i po południu zagrać sceny, gdzie jestem bestią - wyjaśnia.
***
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadziła: Joanna Sławińska
Gość: Małgorzata Zajączkowska (aktorka)
Godzina emisji: 17.17
Data emisji: 22.06.2015
ag