Trwają prace nad montażem najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego. Znana jest już data jego premiery. Film wejdzie na ekrany kin 7 października 2016 roku.
Reżyser przyznał w Jedynce, że przy jego realizacji brał pod uwagę pojawiające się ukraińskie głosy o tym, że film może zepsuć to, co udało się naprawić w stosunkach polsko-ukraińskich. - Po drugiej stronie jest nie tylko krytyka, ale też potrzeba przygotowania widza ukraińskiego na kawałek historii, o którym nie ma on pojęcia - powiedział Smarzowski. Zwrócił też uwagę, że napisano wiele książek nt. Wołynia. - Kto dziś czyta książki? Film to masowa bomba. Wierzę, że dyskusja o filmie zacieśni pojednanie, o którym mówimy - tłumaczył reżyser.
Arkadiusz Jakubik o filmie "Wołyń"
Wojciech Smarzowski przypomniał, że chciał, aby połowę filmu zrobił Ukrainiec. Pomysł jednak spalił na panewce. - Myślę, że oni nie mają takiego reżysera, z którym miałbym łączność pokoleniową i który byłby na tyle odważny, aby o tych wydarzeniach opowiadać. Oni chyba nie są przygotowani, aby o tym mówić - tłumaczył reżyser.
Reżyser przyznał również, że kilku ukraińskich aktorów odmówiło udziału w "Wołyniu" z powodów ideologicznych. Cześć również dlatego, że pojawiła się plotka jakoby film powstawał za pieniądze od Rosjan. Z nagrania audycji można się dowiedzieć, dlaczego "Wołyń" jest najważniejszym filmem Smarzowskiego, jaki jest stosunek reżysera do kina i na co zwraca uwagę w filmach.
***
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadzi: Joanna Sławińska
Gość: Wojciech Smarzowski (reżyser)
Data emisji: 21.12
Godzina emisji: 17.20
tj/asz