Joanna Bator: potrzebujemy dobrych opowieści
- Mówi się, że bardzo dobrą literaturę jest najciężej przenieść na ekran filmowy - przypominał gość Dwójki, podkreślając, że ekranizacja "Ciemno, prawie noc" to "proces ekstremalnie trudny". - Prace nad scenariuszem trwały prawie trzy lata. Było wiele pomysłów, jak podejść do tej wielowątkowej, opowiedzianej na trzech płaszczyznach czasowych historii - mówił Leszek Bodzak.
O czym traktuje ta "bardzo mroczna" opowieść? Jak udało się twórcom filmu w dużej mierze zachować charakterystyczną dla książki Bator pierwszoosobową narrację? Kogo zobaczymy w filmie ("każda rola, nawet najdrobniejsza, jest obsadzona jakąś perełką aktorską")? W rozmowie również o przygotowaniach do nowego filmu Jana Komasy o roboczym tytule "Boże Ciało".