Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Ludwika Mastalerz 17.02.2011

Sceny niemalże małżeńskie

Relacja z 61. edycji Festiwalu Filmowego w Berlinie, premiera "Scen niemalże małżeńskich Stefanii Grodzieńskiej" oraz projekt Kultura+.
Kadr z filmu Świteź, który znalazł się na 61. edycji Festiwalu Filmowego w Berlinie.Kadr z filmu "Świteź", który znalazł się na 61. edycji Festiwalu Filmowego w Berlinie.fot. materiały promocyjne
Posłuchaj
  • Relacja z konferencji prasowej w siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego
  • Stefania Grodzieńska miała inteligenckie poczucie humoru, abstrakcyjne i zarazem szalone. To mieszanka wybuchowa.
  • Relacja Tadeusza Sobolewskiego z festiwalu Berlinale 2011
Czytaj także

Pierwszym tematem czwartkowej audycji był wieloletni rządowy program Kultura+. Zgodnie z dokumentem roboczym "Program digitalizacji dóbr kultury oraz gromadzenia, przechowywania i udostępniania obiektów cyfrowych w Polsce 2009-2020", digitalizację polskich zasobów kultury, prowadzoną przez biblioteki, muzea i archiwa, charakteryzuje rozproszenie inicjatyw oraz brak koordynacji działań. Jako odzew na ten problem pojawił się własnie program Kultura+: Priorytet Digitalizacja. Na konferencji prasowej w siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego była Monika Pilch, która rozmawiała z ministrem Bogdanem Zdrojewskim, dyrektorem Instytutu Książki Grzegorzem Gaudenem oraz z zastępcą dyrektora Narodowego Instytutu Audiowizualnego Jarosławem Czubą.

Zapowiedzieliśmy także premierę spektaklu "Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" w Teatrze Ateneum w Warszawie. Ten spektakl to celna i ponadczasowa satyra, wywodzi się z kabaretu literackiego, jest oparty na felietonach, monologach, zabawnych dialogach i bogatej biografii humorystki, a także twórczości satyrycznej i pięknych piosenkach jej męża - Jerzego Jurandota. Scenariusz opracowała Grażyna Barszczewska, która występuje w tym spektaklu wraz z Grzegorzem Damięckim. W przedstawieniu panuje atmosfera groteski, pure-nonsensu i abstrakcyjnego żartu. Pani Stefania – zawsze niepoprawnie młoda – sprawia, że możemy pośmiać i wzruszyć się do łez.

A na koniec krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski przedstawił relację z Festiwalu Filmowego w Berlinie. Według Sobolewskiego, festiwale przeżywają kryzys, bo jest ich za dużo, stąd ryzyko złego kina. Konkurs nie jest ciekawy, ale jest jeden wyraźny faworyt, znakomity irański film Jafara Panahiego "Separacja". Język tego filmu przypomina najistotniejsze obrazy szkoły polskiej - Wajdy, Holland, Krauzów.

Audycję prowadził Piotr Matwiejczuk.

Aby posłuchać fragmentów audycji, wystarczy kliknąć odpowiednią ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.