Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 11.02.2015

Maciej Jędrzejak (Saxo Bank): Obama odwołał recesję, w Polsce kryzys kawowy

"Stany Zjednoczone mają kryzys gospodarczy za sobą" – oświadczył Barack Obama podczas swojego dorocznego orędzia o stanie państwa. Biorąc pod uwagę serię ostatnich danych makroekonomicznych oraz szacunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego, optymizm amerykańskiego prezydenta faktycznie nie jest przesadzony, szczególnie na tle Starego Kontynentu.
Dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank PolskaDr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank PolskaSaxo Bank

Każdy kij ma jednak dwa końce - w najbliższych miesiącach umacniający się dolar będzie dławił polski import spoza strefy euro.

Ubiegły rok dla Stanów Zjednoczonych okazał się przełomowy. Nie świadczą o tym jedynie amerykańskie indeksy, które z każdym kolejnym miesiącem biły nowe rekordy, ale przede wszystkim fundamentalne wskaźniki makroekonomiczne osiągające poziomy nienotowane od wielu lat.

Na szczególną uwagę zasługuje głównie dynamika PKB – ten w ostatnim kwartale 2014 roku wykazał 5 - procentowy przyrost, co było najlepszym wynikiem od dwunastu lat. Równie pozytywnie kształtuje się sytuacja na amerykańskim rynku pracy, gdzie w ujęciu rocznym powstało ponad 250 tys. nowych etatów, powodując spadek stopy bezrobocia do 5.6 proc.

Tak dobra kondycja podstaw gospodarczych USA może świadczyć o trwałym przezwyciężeniu kryzysu ekonomicznego, tym bardziej że wielu analityków - w tym ekonomiści  MFW - przewiduje kontynuację pozytywnego trendu w bieżącym roku.

Tego samego nie sposób powiedzieć o strefie euro. Mizerny wzrost gospodarczy na poziomie nieco powyżej 1 proc., a także szalejące bezrobocie, to dobitny dowód na to, że Unia Europejska nadal nie opracowała koncepcji wyjścia z recesji, a mozolnie wdrażane reformy stanowią raczej próby kupienia czasu, niż realne dążenie do podniesienia Starego Kontynentu z gruzów.

To sprawi, że amerykańska waluta w kolejnym miesiącach będzie jeszcze bardziej zyskiwała na wartości, przyczyniając się do ewolucji struktury transatlantyckiego handlu.

Proces ten będzie szczególnie niekorzystny dla polskich przedsiębiorców importujących produkty spoza strefy euro, a w efekcie dla odbiorców końcowych – konsumentów.

Wśród wielu dóbr mających w najbliższych czasie zdrożeć, na pierwszy plan wysuwa się kawa. Cenę surowca, obok wspomnianej  już aprecjacji dolara, kształtować będzie również spadek produkcji w Brazylii wywołany suszą, co z pewnością przyczyni się do dalszego wzrostu wartości kawy w ujęciu średnioterminowym.

Biorąc pod uwagę rosnącą presję cenową na towary rozliczane w dolarach amerykańskich, warto wziąć pod uwagę instrumenty finansowe mogące częściowo zamortyzować potencjalne straty, wynikające z negatywnych warunków panujących na rynku walutowym.

W tym kontekście, na szczególną uwagę zasługują kontrakty różnicowe (CFD), których główną zaletę - w zestawieniu z tradycyjnymi akcjami – stanowi możliwość zarabiania zarówno poprzez zajęcie pozycji długiej (kupno), jak i krótkiej (sprzedaż). Innymi słowy, polscy importerzy mają możliwość dyskontowania nawet niekorzystnych dla siebie trendów kształtujących rynek surowców, zachowując tym samym dodatni bilans.

dr Maciej Jędrzejak, Saxo Bank

/