Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Konto Usunięte Konto Usunięte 25.11.2018

F1: Lewis Hamilton wygrywa w Abu Zabi i zdobywa piąty tytuł mistrzowski

Zwyciężając w ostatnim wyścigu 2018 roku, który odbył się w Abu Zabi, Lewis Hamilton odniósł jedenaste zwycięstwo w sezonie i zdobył tytuł mistrzowski. Tym samym przeszedł do historii wyrównując osiągnięcie legendy dyscypliny: Juana Manuela Fangio. 

Lewis Hamilton wśród najlepszych kierowców wszech czasów - taki status daje mu piąty tytuł, który ukoronował jedenastym zwycięstwem w sezonie 2018. Tyle samo mistrzostw świata kierowców F1 wygrał legendarny nestor dyscypliny: Juan Manuel Fangio. Anglik wygrywał w 2008, 2014, 2015, 2017 i roku bieżącym.

Argentyńczyk swoje triumfy święcił w latach 1951 - 1957. Więcej tytułów od wspomnianych dwóch ma tylko Michael Schumacher. Genialny Niemiec - wciąż w śpiączce po wypadku na nartach (z końcem roku mija pięć lat) - wygrywał światowy czempionat aż siedem razy, z czego pięć mistrzostw świętował z rzędu. Pierwsze dwa zdobył w latach 1994 - 1995 w barwach Benettona, pozostałe to wspólne dzieło kierowcy oraz Scuderia Ferrari, z którą wygrywał od roku 2000 do 2004. 

Mniej niż wspomniana trójka ma grono nie mniej wybitnych kierowców: Sebastian Vettel wygrał cztery raz z rzędu z ekipą Red Bulla, która w latach 2010 - 13' miała wyraźną przewagę technologiczną nad rywalami. Po trzy tytuły mistrzowskie mają natomiast kierowcy tak wybitni jak nieodżałowany Ayrton Senna, Niki Lauda, Nelson Piquet czy Alain Prost, którzy tworzyli legendę dyscypliny w czasach (w latach 70'-90') bolidów napędzanych potężnymi silnikami (m.in) V8, V10 i V12, bez układów wspomagania, manetek czy przycisków na kierownicy.

Ryk silników, zapach etyliny i siłowanie się z ręcznymi przełożeniami miały miejsce czesto w strumieniach ulewnego deszczu czy w zagrożeniu płomieniami (vide wypadek Laudy na Nurburgringu w 1976 roku). Trzy tytuły mistrzowskie mają na koncie również ikony  lat '60-'70: Jack Brabham i Jackie Stewart: oni też poznali smak smaru i kurzu na twarzach oraz walki koło w koło z rywalem.

Dzisiejsza F1 to inna dyscyplina w ujęciu sportowym (ograniczenia regulaminowe), marketingowym oraz technologicznym - dziki romantyzm ścigania się gdzieś chyba zaginął, ale klasy zwycięzcy tegorocznych mistrzostw nie możemy odmówić. Jedenaście zwycięstw w sezonie to wynik godny końcowej wiktorii - tym bardziej, że odniesionej nad znakomitymi rywalami.

Anglik wyprzedził w klasyfikacji końcowej Sebastiana Vettela i Kimego Raikkonena. Zwłaszcza finisz sezonu Niemca był obiecujący w kontekście przyszłorocznych zmagań, w których weźmie udział również Robert Kubica. Na dziesiątym miejscu sezon zakończył Fernado Alonso, zdobywca dwóch tytułów mistrzowskich, dla którego było to pożegnanie z F1.

- Będzie nam go brakowało, wszystkim kibicom i mi osobiście, bo kiedy przyszedłem do F1 byłem pod wrażeniem jego osiągnięć - powiedział Lewis Hamilton po zejściu z podium.

- Sebastian Vettel? Znam go od czasów F3: to twardy, ale uczciwy rywal. Nasze błędy to nie porażki. Seb wróci silniejszy w 2019 roku, to będzie długi sezon, a ja postaram się go znowu wygrać - to słowa pięciokrotnego mistrza świata F1.

Alonso został zaproszony do świętowania wraz z Hamiltonem i Vettelem, co wyraźnie go wzruszyło: 

- Rywalizacja z tymi kierowcami była dla mnie zaszczytem. Nie zapomnę tego nigdy, jak i nigdy nie przestanę kochać tej dyscypliny - to słowa Hiszpana, dwukrotnego czempiona F1.

Ciekawostką jest potwierdzenie przedłużenia kontraktu przez markę Pirelli - wyłącznego dostawcę opon - do roku 2023.

Sezon 2018 przeszedł do historii, a wielu z nas zadaje sobie pytanie: co w następnym zdziała Robert Kubica?

Wyniki GP Abu Zabi:

1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes GP) 1:39.40,382
2. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) strata 2,581 s
3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 12,706
4. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull) 15,379
5. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes GP) 47,957
6. Carlos Sainz Jr (Hiszpania/Renault) 1.12,548
7. Charles Leclerc (Monako/Sauber-Ferrari) 1.30,789
8. Sergio Perez (Meksyk/Force India-Mercedes) 1.31,275
9. Romain Grosjean (Francja/Haas-Ferrari) 1 okr.
10. Kevin Magnussen (Dania/Haas-Ferrari) 1 okr.
11. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Renault) 1 okr.
12. Brendon Hartley (Nowa Zelandia/Toro Rosso-Honda) 1 okr.
13. Lance Stroll (Kanada/Williams-Mercedes) 1 okr.
14. Stoffel Vandoorne (Belgia/McLaren-Renault) 1 okr.
15. Siergiej Sirotkin (Rosja/Williams-Mercedes) 1 okr.

nie ukończyli:

Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault), Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari),
Marcus Ericsson (Szwecja/Sauber-Ferrari), Pierre Gasly (Francja/Toro Rosso-Honda),
Esteban Ocon (Francja/Force India-Mercedes)

Klasyfikacja końcowa kierowców (po 21 wyścigach):

1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes GP) 408 pkt - mistrzostwo
2. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 320
3. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 251
4. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 249
5. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes GP) 247
6. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull) 170
7. Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault) 69
8. Sergio Perez (Meksyk/Force India-Mercedes) 62
9. Kevin Magnussen (Dania/Haas-Ferrari) 56
10. Carlos Sainz Jr (Hiszpania/Renault) 53
11. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Renault) 50
12. Esteban Ocon (Francja/Force India-Mercedes) 49
13. Charles Leclerc (Monako/Sauber-Ferrari) 39
14. Romain Grosjean (Francja/Haas-Ferrari) 37
15. Pierre Gasly (Francja/Toro Rosso-Honda) 29
16. Stoffel Vandoorne (Belgia/McLaren-Renault) 12
17. Marcus Ericsson (Szwecja/Sauber-Ferrari) 9
18. Lance Stroll (Kanada/Williams-Mercedes) 6
19. Brendon Hartley (Nowa Zelandia/Toro Rosso-Honda) 4
20. Siergiej Sirotkin (Rosja/Williams-Mercedes) 1

Klasyfikacja końcowa konstruktorów:

1. Mercedes GP 655 pkt - mistrzostwo
2. Ferrari 571
3. Red Bull 419
4. Renault 122
5. Haas-Ferrari 93
6. McLaren-Renault 62
7. Force India-Mercedes 52
8. Sauber-Ferrari 48
9. Toro Rosso-Honda 33
10. Williams-Mercedes 7

Hubert Borucki, PolskieRadio24.pl