Jak podkreślał w Polskim Radiu 24 Tadeusz Wilk, imigranci próbujący forsować Kanał La Manche, dostając się do ciężarówek, nie są jedynym problemem przewoźników. Okres wakacyjny jest czasem, kiedy promy obsługujące połączenie między Calais a Dover są bardziej obciążone, co wpływa na wydłużenie czasu odprawy.
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że dostanie się imigranta do pojazdu przewożącego np. art. spożywcze, wiąże się z poważnymi konsekwencjami. – W takiej sytuacji, już samo dostanie się osoby postronnej do wnętrza samochodu, powoduje że angielski odbiorca nie chce przyjąć towaru – mówił Tadeusz Wilk.
Dodatkowo, w przypadku przewiezienia nielegalnego imigranta do Wielkiej Brytanii, na kierowcę może zostać nałożona opłata w wysokości nawet 600 funtów. Z jeszcze większymi kosztami muszą liczyć się przewoźnicy, którzy mogą zapłacić nawet 2000 funtów kary.
Więcej w całej rozmowie Robertem Przybylskim i Tadeuszem Wilkiem.
Polskie Radio 24/mp