PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki
06.07.2016
Rosja grozi „Iskanderami”
Rosyjski ambasador na Litwie oświadczył, że odpowiedzią Kremla na rozmieszczenie przez NATO w Europie tarczy antyrakietowej może być ulokowanie w Obwodzie Kaliningradzkim rakiet balistycznych krótkiego zasięgu „Iskander”. O sprawie w Polskim Radiu 24 mówił Mariusz Cielma z „Nowej Techniki Wojskowej”.
Iskander przeznaczony jest do wykonywania uderzeń na ważne cele lądowe, znajdujące się w strefie operacyjno-taktycznej ugrupowania wojsk przeciwnika (środki ogniowe, samoloty i śmigłowce na lotniskach, węzły łączności, stanowiska dowodzenia itp.) oraz obiekty infrastruktury cywilnej.wikipedia.com
Posłuchaj
-
06.07.16 Mariusz Cielma o napięciach na linii Rosja-NATO
Jak oceniał w Polskim Radiu 24 Mariusz Cielma, budowa tarczy antyrakietowej to jedynie pretekst do ulokowania „Iskanderów” w pobliżu granic Polski i krajów bałtyckich. – Pamiętajmy o tym, że Rosjanie cały czas realizują swój plan modernizacji armii – wskazywał na naszej antenie publicysta.
Według ekspertów zasięg „Iskanderów” wynosi około 500 kilometrów i po ewentualnym rozmieszczeniu w Obwodzie Kaliningradzkim objąłby terytorium wszystkich krajów bałtyckich oraz znaczą część terytorium Polski.
– „Iskandery” to nowoczesne rakiety, trudne do zwalczania przez obronę powietrzną. Zwłaszcza że obecnie nasza obrona powietrzna nie jest w stanie przeciwdziałać nawet rakietom starszej generacji – mówił Mariusz Cielma. – Gdy pocisk zostanie wystrzelony, nie mamy żadnej możliwości oddziaływania na niego – dodawał gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/IAR
tagi: