Wiceprzewodniczący KE ma dziś zdać relację unijnym ministrom z prowadzonego dialogu z Warszawą. Początkowo oczekiwano, że do dziś spór Komisji z Polską zostanie rozwiązany. Sam wiceprzewodniczący Frans Timmermans wyrażał taką nadzieję i czekał na spełnienie postulatów, ale teraz rozwiał wątpliwości - Dokonaliśmy jakiegoś postępu, ale nie jesteśmy jeszcze w miejscu, żeby powiedzieć, że problemy zostały rozwiązanie – powiedział szef KE Frans Timmermans.
Jadwiga Wiśniewska przyjmuje te słowa ze spokojem. - Nie spodziewałam się, że ta odpowiedź będzie inna, ponieważ zmiany, co do których się domówiliśmy jeśli chodzi o skargę nadzwyczajną, będą teraz w Senacie, a więc procedura legislacyjna w Polsce nie została zakończona. Poza tym Frans Timmermans chce cały czas być w zainteresowaniu mediów międzynarodowych, zależy mu również na mediach polskich. Można więc było oczekiwać, że taka będzie jego odpowiedź – stwierdziła europosłanka.
Dodała, że wszystkie kwestie są „wyjaśniane, prostowane, regulowane”. - Szkoda, że konflikty wewnętrzne wynoszone są na forum międzynarodowe. Frans Timmermans ciągle jest inspirowany przez totalną opozycję, która zarzuca nam różnego rodzaju nieprawidłowości. Mam nadzieję że uda nam się ten proces zakończyć, bo fakty świadczą na korzyść polskiego rządu – podsumowała Wiśniewska.
Jak podkreślił z kolei Łukasz Polinceusz, „Komisja Europejska musi mieć pewność, że wszelkie kompromisy, które zostały ustalone, zostały zrealizowane”. - To musi być trwały kompromis, a nie tylko jednorazowy, enigmatyczny, a takie wrażenie po niektórych jego elementach, można byłoby wnieść. Komisja musi więc mieć pewność, że kompromis został osiągnięty, że jest wola dialogu zarówno po stronie Komisji Europejskiej, jak i Polski – wyjaśnił.
– Polski rząd jasno sugeruje, że margines kompromisu się wyczerpuje. A z tego, co komunikuje Komisja Europejska, wynika, że Bruksela chciałaby kompromisu o kilka kroków dalszego. Jak rozumiem, chodzi o zlikwidowanie skargi nadzwyczajnej, która według KE jest niekonstytucyjnym narzędziem prawnym. Wszystko wskazuje na to, że rząd PiS nie będzie chciał spełnić tych wymagań – komentował natomiast w Polskim Radiu 24 Marcin Makowski. – (…) jeżeli strona europejska mówi, że działania Polski to cały czas za mało, to nie mamy do czynienia z szukaniem kompromisu, a próbą sił. To musi się zakończyć powrotem konfliktu, który nie jest na rękę ani Polsce, ani Brukseli – pointował publicysta.
Komisja Europejska rozpoczęła procedurę związaną z artykułem 7 w grudniu ubiegłego roku, bo zakwestionowała reformy sądownictwa. Miesiąc temu Polska wprowadziła pierwsze zmiany w ustawach sądowych, kilka dni temu kolejne, ale wiceszef Komisji poinformował dziś, że nie wszystkie postulaty Brukseli zostały spełnione.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 14.05.18
Godzina emisji: 10:10, 10:35; 13.45