"Dziesięć lat temu prezydent Lech Kaczyński w Tbilisi „wezwał do solidarności NATO i UE, by przeciwstawić się agresji Rosji. Te słowa stały się istotnym przesłaniem dla bezpieczeństwa Polski oraz podstawą polskiej doktryny wojennej” – napisał w niedzielę na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.
Do wspomnianego przemówienia odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 Mariusz Maszkiewicz, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Gruzji. - W gruzińskich przekazach, również bardzo poważnych analityków, osoby bezstronne wskazują na kluczowe znaczenie tej wizyty Lecha Kaczyńskiego. Uważają, że Rosjanie poszliby dalej i gdyby nie wizyta prezydenta, naciski ze strony Władimira Putina na Gruzję byłyby znacznie większe - przekonywał ambasador.
Według Maszkiewicza sam prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili bardzo mocno podkreśla to polityczne wydarzenie, jakim była inicjatywa przyjazdu Lecha Kaczyńskiego.
Michał Potocki z Dziennika Gazety Prawnej przypomniał, że "prezydent Lech Kaczyński i przywódcy, którzy zdecydowali się wziąć udział w tej wyprawie nie mogli wiedzieć co się wydarzy". -Trudno odmówić im odwagi - stwierdził. Odnosząc się do wagi przemówienia Lecha Kaczyńskiego ocenił, że pokazał nim , że "rozumie politykę rosyjską i rozumie cele tej polityki". - Był w stanie stwierdzić, które państwo jest następne w kolejce - dodał.
Gospodarzem audycji był Maciej Jastrzębski.
Polskie Radio 24/kad
--------------------------
Data emisji: 12.08.18
Godzina emisji: 13.06