Członek zarządu woj. opolskiego Tomasz Kostuś zapowiedział, że przetarg na zakup tzw. elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT), czyli pociągów elektrycznych, ma być ogłoszony najprawdopodobniej już w czerwcu. "W sumie na zakup takich pojazdów do końca obecnego okresu programowania, czyli do 2020 roku, z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa opolskiego przeznaczonych będzie ok. 60 mln zł, z czego 9 mln zł wydatkowanych będzie jeszcze w tym roku" - wyjaśnił Kostuś.
Dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki opolskiego urzędu marszałkowskiego Bartłomiej Horaczuk dodał, że w sumie na zakup sześciu elektrycznych zespołów trakcyjnych zaplanowano pulę ok. 70 mln zł, bo prócz pieniędzy z RPO - właśnie 60 mln zł - samorząd województwa musi wyłożyć 15 proc. kwoty jako wkład własny. Jaka będzie ich ostateczna cena - okaże się po przetargu, który może być rozstrzygnięty w lipcu-sierpniu.
Horaczuk zaznaczył, że pojazdy mają być kupowane w ramach strategicznego projektu województwa. Tłumaczył, że projekt ten rozłożony jest na trzy lata, do 2018 r. Planowany na czerwiec przetarg ma dotyczyć zakupu wszystkich planowanych pojazdów, a dostarczane mają być one kolejno w latach 2016-2018. Wyjaśnił, że celem tej inwestycji jest wymiana starego taboru.
W opolskim RPO na lata 2014-2020 na projekty kolejowe ponad 170 mln zł
Kostuś poinformował, że w sumie w opolskim RPO na lata 2014-2020 zapisana pula pieniędzy na projekty kolejowe to ponad 170 mln zł. Prócz zakupu pociągów elektrycznych kwota ta będzie przeznaczona również na modernizację trzech linii kolejowych: Opole-Kluczbork, Opole - Nysa i Nysa - Brzeg.
Horaczuk tłumaczył, że remont tych linii może kosztować w sumie ok. 140 mln zł. 85 proc. tej kwoty będzie stanowić unijne dofinansowanie właśnie z pieniędzy z opolskiego RPO; resztę ma wyłożyć, w ramach wkładu własnego inwestor, jakim jest PLK. Kiedy inwestycje te ruszą - jeszcze nie wiadomo. Ich celem ma być m.in. poprawa komfortu i bezpieczeństwa podróży, ale też zwiększenie prędkości przewozowych.
- Dzisiaj średnia prędkość, z jaką jeżdżą składy na przykład z Opola do Nysy to ok. 50 kilometrów na godzinę, bo na trasie jest wiele ograniczeń prędkości. Planujemy przebudować je tak, by można było nimi jeździć z prędkością ok. 100 km na godzinę - zaznaczył dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki opolskiego urzędu marszałkowskiego.
Tomasz Kostuś zaznaczył, że duże inwestycje kolejowe są w regionie potrzebne m.in. dlatego, że w poprzednim okresie programowania - w latach 2007-2013 - nie było w opolskim RPO pieniędzy na modernizację linii kolejowych.
Łączna pula pieniędzy w opolskim RPO na lata 2014-2020 to blisko 950 mln euro.