Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 09.11.2015

Może być drożej. Koniec zwolnienia kursów językowych z VAT?

Dotychczasowa ustawa o VAT zakładała zwolnienie nauki języków obcych z opodatkowania niezależnie od tego, kto taką usługę oferował. Teraz sytuacja może się zmienić, bo nowy projekt takiego zwolnienia z VAT nie przewiduje.
Posłuchaj
  • Wzrost cen kursów językowych pozbawi część uczestników możliwości nauki, co w świetle uwarunkowań ekonomicznych i społecznych powinno być priorytetem dla Polski – podkreślają eksperci na antenie radiowej Czwórki. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Projekt nowej ustawy o VAT ma zarówno rozwiązania dobre, na które podatnicy czekają, jak i bardzo kontrowersyjne – uważają eksperci podatkowi. Ich zdaniem zaproponowane przepisy w 70 proc. odpowiadają obecnym, dlatego nie ma potrzeby pisania ustawy od nowa.

Droższe kursy językowe

Również zdaniem niektórych środowisk, jeśli ustawa weszłaby w życie w proponowanym kształcie, to kursy językowe zdrożeją. 

– Do tej pory, jeżeli ktokolwiek nauczał języka obcego, czy to szkoła językowa, firma, podmiot, nauczyciel – wystawiając rachunek był zwolniony z VAT, ponieważ ustawa mówiła, że nauka języków obcych jest zwolniona z VAT. W projekcie nowej ustawy o podatku od towarów i usług już tego punktu nie ma. Konsekwencja jest bardzo prosta. W momencie, kiedy wejdzie ta ustawa w życie wszystkie szkoły językowe, firmy będą musiały od usług nauki języków obcych odprowadzać 23-proc. VAT –tłumaczy Jacek Członkowski z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych.

VAT zapłacą uczniowie, czyli przede wszystkim rodzice

A to oznacza wyższe koszty zarówno dla szkół, jak i rodziców, bo to ci ostatni zapłacą za opodatkowanie nauki języków obcych.

– Ponad milion dzieci uczy się dodatkowo w szkołach języków obcych. Od 1 stycznia, jeżeli wejdzie ta ustawa, będą musiały wzrosnąć ceny. To jest bardzo znacząca podwyżka dla rodziców i na pewno oni to odczują. Według właścicieli, dyrektorów szkół językowych część rodziców po prostu przestanie posyłać swoje dzieci na naukę języków obcych, ponieważ będzie to nauka za droga – ocenia Jacek Członkowski.

Zagrożenie dla szkół językowych…

Podobne obawy ma Joanna Zarańska, właścicielka szkoły językowej dla dzieci, która przyznaje, że tak wysokiego VAT szkoły same nie udźwigną. 

– Szkoły językowe to nie są instytucje bardzo dochodowe. Ich dochodowość jest niższa niż ten VAT, także gdyby miały wziąć to na siebie, to nie mogłyby funkcjonować. Dlatego rodzic będzie musiał za to zapłacić. Natomiast możliwości rodziców też się w jakimś momencie kończą. A my kalkulujemy ceny pod możliwości rodziców, i często to są takie sumy, które trudno już rozciągać i ciągle podwyższać – uważa Joanna Zarańska.

…ale ucierpią też uczniowie

Stracą też i sami uczniowie, bo w efekcie nie wszystkich rodziców będzie stać na dodatkowe lekcje językowe dla ich dzieci.

– Z pewnością będzie mniej uczniów. A szkoły językowe staną się szkołami bardziej elitarnymi. Wizerunkowo dla szkół to będzie bardzo niedobre, ponieważ klient nie będzie winił za to rządu, tylko szkołę językową. Także to wszystko odbije się bezpośrednio na uczniach – podkreśla Joanna Zarańska.

Wszystko przez unijną dyrektywę o VAT

Zmiany choć niekorzystne, to jednak zgodne są z unijną dyrektywą o VAT, dlatego ustawodawca będzie miał twardy orzech do zgryzienia. 

– Z jednej strony zwolnienie od podatku od towarów i usług, czyli z VAT – dla usług nauczania języków obcych spowoduje wzrost cen tych usług. I z dużą dozą prawdopodobieństwa pozbawi część uczestników możliwości nauki, co w świetle uwarunkowań ekonomicznych i społecznych powinno być priorytetem dla Polski. Natomiast z drugiej strony trzeba przyznać, że przepisy w obecnie obowiązującym kształcie wydają się być niezgodne z przepisami dyrektywy dotyczącej wspólnego podatku VAT. Ponieważ zwolnienie dla usług nauczania języków obcych jest bezwarunkowe. Oznacza to, że o zwolnieniu decyduje sam charakter usługi, niezależnie od tego, przez jaki podmiot jest świadczona – komentuje Tomasz Strzałkowski, doradca podatkowy w Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Elżbieta Szczerbak, mb