- Decyzja, którą podjął SN nie ma podstawy prawnej, co więcej jest ona absolutnym naruszeniem prawa. "Zawieszenie" jest taką konstrukcją słowną, która ma przykryć naruszenie prawa. Jednym z pytań, które się pojawia jest wiek emerytalny i nikt nie zwraca uwagi na to, że w Europejskim Trybunale Praw Człowieka takie rozwiązania jakie my przyjęliśmy, istnieją od lat 90. - mówi Dominik Tarczyński z PiS.
- Mamy kryzys w Polsce, bo podważana jest decyzja Sądu Najwyższego. Widać, że strony nie dogadują się, więc SN zwraca się do Trybunału Sprawiedliwości, który wszystko rozstrzygnie. Warto poczekać i wtedy, w co głęboko wierzę, ten wyrok będzie wiążący. Jeśli strona, reprezentująca stanowisko SN uzna wyrok, to wątpię czy uzna go strona, reprezentująca PiS. Jako legalista mam przekonanie, że w SN siedzą najlepsi ludzie i ja im wierzę - przekonuje Grzegorz Furgo z Platformy Obywatelskiej.
- Jeżeli Pan Dominik Tarczyński akceptuje sytuację, że sędziowie, którzy odwołali tak naprawdę nie mogą skorzystać z odwołania to tak, jakby skazano kogoś wyrokiem sądu i ten, który został skazany nie mógł się odwołać. To absurd - dodaje.
Jak przekonuje Jarosław Sachajko z Kukiz'15, należy wierzyć w sprawiedliwe wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE. - Mamy Trybunał Konstytucyjny do którego powinien zwrócić się SN ze względu na konstytucyjność tych przepisów i brak unormowania w polskim prawie odwołania się. Mijają trzy lata kadencji rządu, a nie rozwiązano największych problemów polskiego sądownictwa. To m.in. brak transparentności postępowań, brak społecznego nadzoru nad sądami i ogromnymi kosztami sądowniczymi. To są rzeczy, które powinny być zrobione w pierwszej kolejności.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Rozmawiał: Henryk Szrubarz
Gość: Dominik Tarczyński (poseł PiS), Grzegorz Furgo (poseł PO), Jarosław Sachajko (poseł Kukiz'15)
Data emisji: 7.08.2018
Godzina emisji: 17.30
kb