Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Bartłomiej Bitner 31.03.2020

Wiceminister cyfryzacji: "tarcza antykryzysowa" nie stanowi skończonego projektu

- Rząd będzie obserwował sytuację gospodarczą i na bieżąco na nią reagował, bo "tarcza antykryzysowa" nie stanowi skończonego projektu. Przecież Sejm może się zebrać w trybie zdalnym w każdej chwili, dlatego rząd PiS z pewnością będzie podejmować dalsze działania - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacji. Gościem audycji był również Jan Filip Libicki, senator PSL-Koalicja Polska.
Posłuchaj
  • Adam Andruszkiewicz i Jan Filip Libicki o przyjęciu przez posłów poprawek w ustawach składających się na tzw. "tarczę antykryzysową" (Jedynka/Debata Jedynki)
Czytaj także

Sejm uchwalił we wtorek zmiany w prawie stanowiącym pakiet ustaw zwanych "tarczą antykryzysową". Posłowie przyjęli 32 poprawki z 81 uchwalonych przez Senat w ustawie o wsparciu przedsiębiorców i pracowników w czasie trwania epidemii koronawirusa. Izba niższa nie zgodziła się natomiast na wyłączenie z przepisów zmian w kodeksie wyborczym (umożliwiającą korespondencyjne głosowanie wszystkim osobom po 60. roku życia) i możliwości dokonywania zmian w składzie Rady Dialogu Społecznego. Parlamentarzyści z niewielkimi zmianami przyjęli też pozostałe ustawy z pakietu.

sejm 1200 twitter.jpg
Sejm o "tarczy antykryzysowej". Odrzucono poprawki Senatu ws. zmian w Kodeksie wyborczym i ustawie o RDS

"Nie widzę technicznych możliwości"

Jan Filip Libicki przyznał, że dobrze się stało, iż przyjęto ponad jedną trzecią poprawek. Nie był jednak w stanie stwierdzić, czy jest tym usatysfakcjonowany. - Z punktu widzenia PSL było istotnych kilka rzeczy. Wśród nich znalazło się m.in. zwolnienie przedsiębiorców z opłat składek do ZUS-u. Chcieliśmy, aby zostało to rozciągnięte szerzej, czyli obejmowało nie tylko właścicieli małych przedsiębiorstw, zatrudniających do 9 osób. Jest przecież wiele takich podmiotów, także w moim okręgu wyborczym, które zatrudniają po 800-900 pracowników i utrzymują sporą część mieszkańców danego powiatu - podkreślił senator PSL-Koalicja Polska.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] 32. ofiara koronawirusa. 83 nowe przypadki zakażeń, łącznie 2215

Dodał, że liczył na to, iż Sejm przyjmie poprawki sprawiające, że "rolnicy nie mogący prowadzić działalności gospodarczej (z powodu koronawirusa - red.) zostaną objęci taką samą ochroną, jak ci, którzy prowadzą innego rodzaju działalność gospodarczą". - Podnosiliśmy też kwestię gospodarstw agroturystycznych. One też cierpią na tym, że z powodu epidemii odwoływane są różne przedsięwzięcia i spotkania - dodał.

Odnosząc się do umożliwienia osobom po 60. roku życia korespondencyjnego głosowania, senator stwierdził, że na ten temat można teraz tylko teoretyzować. - Po pierwsze, nawet gdybyśmy rozszerzyli możliwość głosowania korespondencyjnego, to przecież nie możemy zakładać, że wszyscy zagłosują przy pomocy tego sposobu. Po drugie, do 10 kwietnia trzeba powołać i obsadzić 300 tys. komisji wyborczych, a następnie ich członków przeszkolić. Przy takich obostrzeniach, które obecnie przez rząd słusznie zostały wprowadzone, nie widzę technicznych możliwości, by to zrobić - powiedział Jan Filip Libicki.

"PiS postanowiło poszerzać prawa obywatelskie"

- Na chwilę obecną zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić - podkreślił Adam Andruszkiewicz, nawiązując do przyjętych przez Sejm poprawek. Dodał, że rząd chciał je rozpatrzyć bez zbędnych dyskusji i przepychanek. Zaznaczył też, że "tarcza antykryzysowa" nie stanowi skończonego projektu. - Rząd będzie na bieżąco obserwował sytuację gospodarczą. Będziemy przyglądać się, w jakim kierunku będzie zmierzało pogorszenie się sytuacji ekonomicznej w Polsce i na to reagować. Przecież Sejm może się zebrać w trybie zdalnym w każdej chwili, dlatego rząd PiS z pewnością będzie podejmować dalsze działania - zapewnił wiceminister cyfryzacji.

wybory urna free shut 1200.jpg
Głosowanie korespondencyjne dla wszystkich wyborców. PiS składa projekt

Również odniósł się do kwestii korespondencyjnego głosowania. - Słuchając opozycji odnoszę wrażenie, że nie do końca jest świadoma tego, że żyjemy w bardzo wyjątkowych czasach. One już teraz mają miejsce, stąd wchodzą w życie zmiany, które jeszcze dwa miesiące temu nam się nie śniły. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć do końca, kiedy epidemia nas opuści - podkreślił Adam Andruszkiewicz.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Prezydencki minister: wybory muszą się odbyć, chyba, że będzie stan wyjątkowy

Zaznaczył, że rząd walczy z całych sił o to, by w maju można było wrócić do normalnej rzeczywistości. - Ale nie jesteśmy w stanie wykluczyć różnych wariantów. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość postanowiło poszerzać prawa obywatelskie, umożliwiając tym mieszkańcom, którzy są w kwarantannie lub nie czują się na siłach samemu oddać głos w wyborach, zrobienie tego za pośrednictwem głosowania korespondencyjnego - tłumaczył wiceminister cyfryzacji.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Audycja: "Debata Jedynki"

Prowadzący: Michał Rachoń

Goście: Adam Andruszkiewicz (PiS), Jan Filip Libicki (PSL)

Data emisji: 31.03.2020

Godzina emisji: 18.12

bb