Nowe firmy z Chin objęte amerykańskimi sankcjami. Wśród nich producent popularnych w Polsce smartfonów
02:56 Jedynka/Więcej świata - 30.09.2021 telefony Litewski wiceminister obrony narodowej Margiris Abukevicius przyznaje, że sprawdzone urządzenia gromadzą dużo więcej informacji o użytkownikach i ich zachowaniu niż te produkowane w USA czy w Korei Południowej (Jedynka/Więcej świata)
- Kontrolę techniczną smartfonów Xiaomi sprzedawanych w Niemczech ma przeprowadzić Federalny Urząd Bezpieczeństwa Techniki Informacyjnej. Nie podano jednak żadnych szczegółów, a chiński koncern na razie nie komentuje sprawy - mówi Magdalena Skajewska z Programu 1 Polskiego Radia.
Co zauważyli Litwini?
Już wcześniej smartfony Xiaomi, podobnie jak jeden z modeli Huawei, znalazły się na celowniku litewskich regulatorów, którzy badali je pod kątem bezpieczeństwa użytkowania sieci 5G. W aparacie Xiaomi odnaleziono funkcję, która pozwala na automatyczne blokowanie treści takich, jak: wolny Tybet, niepodległość Tajwanu czy ruchy demokratyczne.
- Funkcja ta ma być wyłączona w telefonach Xiaomi sprzedawanych na rynku unijnym, ale zdaniem litewskich ekspertów może być też w każdej chwili uruchomiona zdalnie. Aparaty tej marki mają również wysyłać zaszyfrowane dane użytkowników do serwera w Singapurze - komentuje Magdalena Skajewska.
Spotkanie szefów chińskiej i unijnej dyplomacji. W tle konflikt z Litwą
- Litewski urząd miał także zastrzeżenia do smartfonów Huawei, które mają kierować użytkowników do sklepu z aplikacjami oferującego potencjalnie niezabezpieczone programy. Firma Huawei odrzuciła zarzuty i zapewniła, że postępuje zgodnie z prawem, zaś Xiaomi poinformowała o zatrudnieniu zewnętrznego audytora do sprawdzenia bezpieczeństwa swoich telefonów. Litewskie władze, nie czekając jednak na nowe doniesienia, zaapelowały do swoich obywateli, by nie wybierali chińskiego sprzętu - dodaje dziennikarka.
Kupować czy nie kupować?
Litewski wiceminister obrony narodowej Margiris Abukevicius przyznaje, że sprawdzone urządzenia gromadzą dużo więcej informacji o użytkownikach i ich zachowaniu niż te produkowane w USA czy w Korei Południowej. - Prosimy o niekupowanie nowych telefonów chińskich producentów oraz pozbycie się możliwie szybko tych, które już państwo mają - apeluje.
- Telefony Xiaomi są wszędzie. Jeśli więc działoby się z nimi coś nieodpowiedniego, dochodziłoby do podsłuchów i gromadzenia danych przez chińskie władze, pewnie nie używałbym ich. Ponieważ jednak są tak popularne, nie budzą moich wątpliwości - komentuje jeden z Litwinów.
Marka ta całkiem nieźle sobie radzi na europejskim rynku. W drugim kwartale tego roku, według przeprowadzonych badań, sprzedała w Europie 12,5 mln urządzeń, i stała się liderem w sprzedaży smartfonów. W ubiegłym roku telefony Xiaomi były najczęściej kupowanymi aparatami w Polsce.
Zobacz także:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Materiał: Magdalena Skajewska
Data emisji: 30.09.2021
Godzina emisji: 17.39
DS