Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, powiedział, że w gronie przywódców konieczna będzie dyskusja o najbardziej kontrowersyjnym pomyśle dotyczącym umożliwienia nowej straży granicznej i przybrzeżnej Unii Europejskiej interwencji nawet bez zgody państwa członkowskiego. Miałoby to się dziać w sytuacji zagrożenia dla funkcjonowania strefy Schengen.
– Dyskusja na temat europejskiej straży granicznej sprowadza nas trochę na peryferyjne obszary rozmów na temat kryzysu migracyjnego. Nie powinien on być kluczowym elementem strategii Unii w walce z problemem. Jest to jeden z wielu instrumentów, które mogą jedynie wspomóc Wspólnotę w tym trudnym okresie. Wiara w to, że wzmacnianie zewnętrznych granic powstrzyma falę migracji jest całkowita iluzją – powiedział Piotr Buras, dyrektor warszawskiego biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych.
Dr Aleksander Gubrynowicz z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk zgodził się z tym, że ewentualne zezwolenie funkcjonariuszom nowej straży granicznej na interwencję bez zgody danego państwa byłoby uszczupleniem jego suwerenności.
– Nie ulega to oczywiście wątpliwości. Byłby to ruch w stronę przekazywania kolejnych kompetencji, które do tej pory pozostawały w gestii państw członkowskich, na rzecz Brukseli – dodał gość Polskiego Radia 24.
Na temat pomysłu Unii Europejskiej, dotyczącego powołania europejskiej straży granicznej i przybrzeżnej, mówił także dr Paweł Dąbrowski, przewodniczący Rady ds. Uchodźców przy Premierze.
Goście audycji odnieśli się również do decyzji unijnych polityków, którzy postanowili przedłużyć sankcje gospodarcze wymierzone w Rosję.
Gospodarzem audycji był Bogumił Husejnow.
Polskie Radio 24/db/pj