Wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami. Już 3 listopada Amerykanie zdecydują, kto stanie na czele ich państwa. Na ostatniej prostej sondaże większe szanse dają Joe Bidenowi, ale eksperci nie skreślają Donalda Trumpa, gdyż w 2016 r. biznesmen z Nowego Jorku tracił w badaniach kilka procent do Hillary Clinton, by ostatecznie pokonać kandydatkę Demokratów.
Wybory prezydenckie w USA. Donald Trump już zagłosował
Tomasz Grzywaczewski zauważył, że punktem przełomowym dla kampanii prezydenckiej był wybuch pandemii koronawirusa. - Sondaże Trumpa zaczęły pikować kilka tygodni po ogłoszeniu lockdownu, gdy okazało się, że dane gospodarcze są fatalne. Jak na razie nie doszło w tych obu kwestiach do zdecydowanego odbicia - wskazał ekspert.
24:58 PR24_MPLS 2020_10_26-19-33-16.mp3 Tomasz Grzywaczewski o wyborach prezydenckich w USA (PR24/Świat w powiększeniu)
"Stany Zjednoczone nie będą tym samym państwem"
Gość PR24 przypomniał, że trzy lata prezydentury Donalda Trumpa były sukcesami gospodarczymi i nawet nieprzychylne media zauważały wtedy, iż Amerykanom żyje się lepiej. - Ocena całościowa jest jednak negatywna ze względu na ostatni rok, w którym wybuchła pandemia - dodał.
Tomasz Grzywaczewski ocenił jednak, że Donald Trump wyznaczył kierunki kreowania polityki gospodarczej i postawy na arenie międzynarodowej, które będą kontynuowane w następnych latach, nawet gdy nie on już będzie prezydentem. - Trump wyznaczył pewne tendencje i Ameryka już nie będzie tym samym państwem, co przedtem. Jest on prezydentem historycznej zmiany - stwierdził publicysta.
"Trump odrabia straty, pokazując wysoką formę". Amerykanista o rywalizacji z Bidenem
Więcej w nagraniu.
***
Tytuł audycji: "Świat w powiększeniu"
Prowadziła: Antoni Opaliński
Gość: Tomasz Grzywaczewski
Data emisji: 26.10.2020
Godzina emisji: 19.35
jp