W swoim pierwszym telewizyjnym wywiadzie po wyborach przywódca USA ocenił, że ministerstwo sprawiedliwości "zaginęło w akcji" podczas sprawdzania uczciwości procesu wyborczego. W Fox News Trump mówił, że i ten resort i FBI powinny "przyglądać się" doniesieniom jego obozu o rzekomych wyborczych oszustwach, ale "nie widział", by to robiły.
"Wybory były oszustwem, zostały zmanipulowane". Trump nie wyklucza kolejnych skarg
- Zanim odbyły się wybory, prezydent Trump wielokrotnie powtarzał, że on na pewno wygra, jeżeli on przegra, to będzie to jasnym dowodem na to, że ktoś oszukiwał w wyborach - przypomniała publicystka. - To się nigdy do tej pory nie zdarzyło, żeby prezydent z góry podawał w wątpliwość wyniki wyborów - dodała.
25:57 _PR24_AAC 2020_12_01-19-33-41.mp3 Irena Lasota: ta cała afera podważa zaufanie do systemu amerykańskiego (Świat w powiększeniu)
- Ta cała afera podważa zaufanie do systemu amerykańskiego - zauważyła Lasota, wskazując na długoterminowe konsekwencje podważania zaufania do instytucji monitorujących przebieg wyborów prezydenckich w USA.
Publicystka skomentowała również stosunek elektoratu republikańskiego do oskarżeń Donalda Trumpa. - W tej chwili tylko jakieś marginalne głosy mówią o masowym fałszowaniu - powiedziała. - Trump powoli wyrzuca wszystkich ludzi, którzy twierdzą, że wybory nie były sfałszowane, m.in. szefa FBI odpowiedzialnego za uczciwość wyborów - poinformowała.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Goście: Irena Lasota (publicystka mieszkająca w Waszyngtonie)
Data emisji: 01.12.2020
Godzina emisji: 19.33
kb/PR24