Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 05.06.2017

Coraz większe problemy służb z powstrzymaniem terroryzmu

- Jestem pod ogromnym wrażeniem sprawności służb brytyjskich. Jeżeli wierzyć w to, co czytamy w doniesieniach, służby zareagowały w ciągu 8 minut – powiedziała w Debacie Poranka redaktorka Katarzyna Kozłowska. O zamachu w Londynie mówił także Samuel Pereira z TVP info.  
Szybka reakcja brytyjskich służb świadczy o tym, że przez cały czas postawione są one w stan gotowościSzybka reakcja brytyjskich służb świadczy o tym, że przez cały czas postawione są one w stan gotowościPAP/EPA/ANDRE PAIN

"Rzeczpospolita" donosi, że Brytyjczycy nie wiedzą, jak się bronić, a służby specjalne mają coraz większe problemy z powstrzymaniem ataków terrorystycznych.

Jak stwierdziła Katarzyna Kozłowska, szybka reakcja brytyjskich służb świadczy o tym, że przez cały czas postawione są one w stan gotowości. – Miejsce, w którym doszło do zamachu jest pełne restauracji i pubów. To miejsce bardzo uczęszczane przez turystów i samych Londyńczyków i jestem pod wielkim wrażeniem, że w takim miejscu udało się ograniczyć skalę ataku i wykonać akcję, w której 3 osoby zostały zastrzelone, a 12 aresztowanych – zauważyła.

Kozłowska dodała, że był to „atak radykalnych muzułmanów związany z ekstremizmem, który mocno buzuje w społeczeństwie muzułmańskim”. - Był to jednak typowy przykład terroryzmu jednostkowego. Nie wiemy jaki był powód tego zamachu. Uderzenie samolotami w wieże World Trade Center wymagało ogromnej logistyki, wjechanie ciężarówką w grupę spacerujących pieszych – już nie – zauważyła.

Z kolei Samuel Pereira zaznaczył, że „chwalenie jest szczęściem w nieszczęściu”. - Wiadomo, że to dobrze świadczy o służbach porządkowych, służbach bezpieczeństwa czy policji. Mówimy o tym, że zastrzelono zamachowców, ale jednak stało się, doszło do zamachu – podkreślił.

Według Pereiry, zadaniem służb jest m.in. „zapobiegać nie na zasadzie prewencji, ale wiedzy i informacji kto, kiedy, gdzie i co planuje”. - W czasach totalnej inwigilacji większości krajów Unii Europejskiej, nie jest to pozytywny sygnał, że w jakiś sposób nie ustrzeżono się tego zamachu. To kolejny zamach w Wielkiej Brytanii – przypomniał gość.

Jego zdaniem mogło dojść w tym przypadku do podobnej sytuacji jak we Francji. – Możliwe, że ludzie, którzy byli w jakiś sposób pod obserwacją, nie mogli być monitorowani 24 godziny na dobę, ponieważ jest ich za dużo – wyjaśnił.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Sławomir Jastrzębowski.

Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

__________________

Data emisji: 5.06.17

Godzina emisji: 8:08