Zdaniem Sebastiana Gajewskiego publiczna dyskusja o produkcji Sekielskiego wpisuje się w kampanię wyborczą przed wyborami do europarlamentu. - Mam wrażenie, że w tej kampanii niewiele się dzieje i wszystkie siły polityczne poszukiwały jakiegoś tematu, który budzi emocje, chwyta ze serca i umożliwia budowanie bardzo jasnych i czytelnych podziałów. A takiego tematu wśród tak zwanych spraw czysto europejskich nie udało się znaleźć. Zarówno Koalicja Europejska jak i Zjednoczona Prawica – czyli dwie główne siły tej kampanii – próbowały znaleźć takie tematy. Jednak żadna z tych propozycji nie zadziałała, dlatego w sposób naturalny dyskusja została skierowana na sprawy stosunków między państwem a Kościołem – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zaznaczył również, że wątków dotyczących Kościoła jest więcej. - Z jednej strony mamy pedofilię wśród księży i film Tomasza Sekielskiego, ale z drugiej strony w ostatnim tygodniu szeroko dyskutowaliśmy na temat zatrzymania pani, która rozpowszechniała wizerunek Matki Boskiej z tęczą. Ten temat również zaczął chwytać. Film Tomasza Sekielskiego się w to wpisuje – podkreślił Sebastian Gajewski.
Według niego reakcja władz kościelnych na zjawisko pedofilii nie jest satysfakcjonująca. - Zarówno osoby wierzące, jak i całe społeczeństwo mają po tym filmie prawo żądać rachunku sumienia Kościoła katolickiego w Polsce – powiedział publicysta.
Maciej Kożuszek natomiast podkreślił, że nie sądzi, "aby film Sekielskiego miał wywołać debatę o relacjach pomiędzy państwem a Kościołem". – To, że w Kościele mamy zjawisko pedofilii wśród księży nie jest związane z jakąkolwiek władzą, z tym czy ona jest bardziej lub mniej życzliwa względem Kościoła. Wiemy, że przypadki, które zostały pokazane w filmie dotyczyły też księży, których można identyfikować z różnymi środowiskami politycznymi. Zastanawiam się dlaczego film został wypuszczony w trakcie kampanii wyborczej – na krótko przed wyborami – podkreślił dziennikarz.
Jego zdaniem zjawisko pedofilii może być dziś dużym problemem dla Kościoła. - Tak jak słabością Kościoła w czasach PRL byli księża współpracujący z SB, tak dzisiaj słabością może być pedofilia osób, które nigdy nie powinny być częścią stanu kapłańskiego – powiedział Maciej Kożuszek.
Tymczasem w niedzielę, podczas konwencji wyborczej w Szczecinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński mówił o zaostrzeniu kar za pedofilię. Zaznaczył, że kary za takie przestępstwa będą "bez zawiasów" i "być może nawet do 30 lat więzienia". Zapowiedział też podwyższenie wieku ofiar - z 15 lat - do którego przestępstwa seksualne traktowane są jako pedofilia.
Więcej tematów w całej audycji.
Debatę prowadził Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/bartos
--------------------------
Data emisji: 13.05.2019
Godzina emisji: 8.06