Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 01.07.2020

Łoziński: jeśli wyborcy Bosaka pójdą na wybory, w większości poprą urzędującego prezydenta

- Jeśli [wyborcy Krzysztofa Bosaka] w ogóle się ruszą i pójdą głosować, nie zostaną w domu, to zdecydowanie na prezydenta Dudę jako na mniejsze zło po prostu. Bo któryś z tych dwóch kandydatów będzie prezydentem - mówił w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego". Gośćmi "Debaty poranka" byli także Jakub Maciejewski z "Sieci" i Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej".
Posłuchaj
24:03 010720-08-35-50-DebataPoranka.mp3 Publicyści o możliwych przepływach elektoratów w II turze wyborów prezydenckich ("Debata poranka" / PR24)

W niedzielę odbyła się I tura wyborów prezydenckich, w której prezydent Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc. głosów, zaś drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski, osiągając wynik blisko 30,5 proc. głosów. Obaj kandydaci walczą teraz o poparcie nowych wyborców. O możliwych przepływach elektoratów oraz o samych wyborach mówili w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński, Jakub Maciejewski i Tomasz Żółciak.

Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej" stwierdził, podobnie jak pozostali goście "Debaty Poranka", że jednym z największych zaskoczeń I tury wyborów prezydenckich był wynik Władysława Kosiniaka-Kamysza, któremu sondaże do ostatniej chwili dawały 5-8 proc. poparcia.

bartoszewski wladyslaw teofil_1200.jpg
"To duże rozczarowanie". Władysław Teofil Bartoszewski o wyniku wyborczym Władysława Kosiniaka-Kamysza

- Wszyscy pamiętamy czasy sprzed pandemii, przed Trzaskowskim, kiedy Władysław Kosiniak-Kamysz uchodził za potencjalnie drugiego kandydata w stawce. Widać, że dobiła go ta polaryzacja. Widać, że te przepływy z jego elektoratu, z elektoratu Roberta Biedronia, już dawno temu nastąpiły, przynajmniej w I turze, i tam już nie ma po prostu czego zbierać. Nic dziwnego, że teraz nikt specjalnie się nie kwapi, żeby zabiegać tu o jakieś poparcie - stwierdził publicysta.

Jakub Maciejewski z tygodnika "Sieci" odniósł się do nowo tworzonego ruchu Szymona Hołowni, o którego głosy najbardziej zabiega obecnie Rafał Trzaskowski. Jak stwierdził publicysta, sama nazwa stowarzyszenia (Polska 2050), jak i hasła, które za nim podążają, są szlachetne, ale jest to pustosłowie.

- To jest kandydat, który rzekomo występuje przeciw establishmentowi i przeciwko partiom, a sam teraz deklaruje założenie partii. [...] Idzie tym samym scenariuszem, co rzekomo antysystemowi kandydaci poprzednich kadencji, jak Paweł Kukiz i Ryszard Petru, a dawno temu Stan Tymiński. Co kadencję się serwuje Polakom "antysystemowca, który teraz już tych polityków z Wiejskiej pogoni", a po paru latach ten antysystemowiec kończy jako wsiąknięty przez system w jego najgłębszą istotę - mówił dziennikarz.

Czytaj również:

Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego" rozważał o tym, jakie są możliwości przepływów elektoratu Krzysztofa Bosaka w II turze. Jego zdaniem przyciągnięcie tych wyborców przez Rafała Trzaskowskiego będzie bardzo trudne, ze względu na diametralne różnice poglądowe i programowe. Jedyne, co może zaważyć, jak stwierdził, to niechęć do PiS-u, która może być większa od niechęci do PO i Trzaskowskiego.

- Jeśli [wyborcy Krzysztofa Bosaka] w ogóle się ruszą i pójdą głosować, nie zostaną w domu, to zdecydowanie na prezydenta Dudę jako na mniejsze zło po prostu. Bo któryś z tych dwóch kandydatów będzie prezydentem - skomentował.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Eliza Olczyk
Goście: Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"), Jakub Maciejewski ("Sieci"), Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna")
Data emisji: 01.07.2020
Godzina emisji: 08.36

PR24/jmo