Do Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. W zawiadomieniu tym MPWiK wskazało, że awaria układu przesyłowego transmitującego ścieki z Warszawy lewobrzeżnej do oczyszczalni ścieków "Czajka", mogła być wynikiem sabotażu lub działania o charakterze terrorystycznym.
23:01 [PR24]PR24 (mp3) 2 wrzesień 2020 08_35_57.mp3 Sabotaż lub atak terrorystyczny w oczyszczalni "Czajka"? ("Debata poranka")
- Jeśli MPWiK napisało w zawiadomieniu do prokuratury, że podejrzewają akt terrorystyczny, to to jest szaleństwo - powiedział Jacek Łęski z TVP. - Podejrzewam, że jest to zwykły, prosty manewr, mający odwrócić uwagę od ich niekompetencji i zaniedbań i przerzucić winę na rzekomych terrorystów. To naprawdę jest groteskowe - dodał.
Awaria oczyszczalni "Czajka". Policja weszła do warszawskiego ratusza i MPWiK
Jego zdaniem można się zastanawiać, czy w kategorii sabotażu nie należy rozpatrywać działań urzędników warszawskiego ratusza.
Jak podkreślił, na pewno wymaga wyjaśnienia, dlaczego rurociąg po kosztownej naprawie znów uległ awarii po tak krótkim czasie.
Uniknięcie odpowiedzialności
Miłosz Lodowski zauważył, że oczyszczalnie ścieków znajdują się na liście infrastruktury krytycznej i mogą być celem ataku. Wątpił jednak, by doszło do niego w tym przypadku.
Zrzut ścieków do Wisły w związku z awarią "Czajki". Pomorski sanepid zapowiada kontrole wody
- To może być wygodny wytrych do tego, żeby szukać szansy na uniknięcie odpowiedzialności za zaniedbania, za brak należytej troski i po prostu za brak profesjonalizmu - ocenił. - Jeśli jakikolwiek sabotaż tutaj nastąpił, to to był sabotaż w postaci źle wykonanej roboty inżynierskiej i złego nadzoru - dodał publicysta.
Jak mówił, prawdopodobnie od samego początku elementy odprowadzające ścieki nie były wykonane w sposób należyty.
Jeszcze większa burza
- Mam poczucie, że w pewnym momencie, ktoś w zarządzie MPWiK - całkowicie PR-owo - stwierdził, że to będzie dobry pomysł, żeby takie doniesienie złożyć - skomentował sytuację Paweł Krulikowski. Jak zauważył, wywołało to jeszcze większą burzę medialną.
Jego zdaniem wskazywanie na działania terrorystyczne jest absurdalne, a ewentualny sabotaż uderzałby raczej w Rafała Trzaskowskiego niż w struktury państwa.
Teoria wydaje mi się absurdalna, rozumiem, co stało za jej ideą. Chciano odciągnąć uwagę od tego, że coś zostało spartaczone, źle zrealizowane po ubiegłorocznej awarii - podsumował.
W audycji poruszono też temat przebudowy Platformy Obywatelskiej, partii Pawła Kukiza oraz rekonstrukcji rządu.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Jacek Łęski (TVP), Miłosz Lodowski (publicysta), Paweł Krulikowski (politolog)
Data emisji: 02.09.2020
Godzina emisji: 08.35
fc