Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Tomasz Jaremczak 21.09.2020

"Piątka dla zwierząt pretekstem do przemeblowania sceny politycznej". Mosoń o Zjednoczonej Prawicy

- Jarosław Kaczyński może sobie pozwolić nawet na ryzyko związane z przyspieszonymi wyborami, może wykonać szach-mat. Gdyby do wyborów doszło jeszcze w tym roku, to mógłby liczyć na większość, a jednocześnie pozbyłby się części niewygodnych posłów. Ten scenariusz jest godny rozważenia - powiedział Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE). Gośćmi audycji byli też dr Sebastian Gajewski (Centrum im. Ignacego Daszyńskiego) i Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska Codziennie")
Posłuchaj
  • Publicyści o negocjacjach koalicyjnych Zjednoczonej Prawicy (Debata poranka)
Czytaj także

W zeszłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Mimo dyscypliny klubowej w klubie PiS przeciw było 38 jego członków. W tym gronie było kilkunastu posłów należących do PiS oraz wszyscy posłowie Solidarnej Polski. Od głosu wstrzymało się 15 posłów drugiego z koalicjantów, czyli Porozumienia.


krzysztof szczerski 1200.jpg
Szczerski o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy: mamy koncert życzeń młodszych partnerów koalicyjnych

Jerzy Mosoń przyznał, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw. - Gdyby jednak opozycja była mocniejsza, to nie doszłoby do takiej sytuacji. Natomiast dziś Jarosław Kaczyński może sobie pozwolić nawet na ryzyko związane z przyspieszonymi wyborami, może wykonać szach-mat. Gdyby do wyborów doszło jeszcze w tym roku, to mógłby liczyć na większość, a jednocześnie pozbyłby się części niewygodnych posłów. Ten scenariusz jest godny rozważenia. Wszyscy chyba mają świadomość, że ustawa o ochronie zwierząt jest pretekstem do tego, by przemeblować scenę polityczną - powiedział. 

Dr Sebastian Gajewski zwrócił uwagę, że napięć w Zjednoczonej Prawicy można było się spodziewać. - Właśnie dlatego, że przez trzy lata nie będzie wyborów. W kampanii wyborczej ukrywa się wszystkie urazy i konflikty. Natomiast teraz można zająć się samym sobą i nie dotyczy to tylko Zjednoczonej Prawicy. Chyba jednak nie spodziewano się, że sprawy zajdą aż tak daleko. Spodziewano się trudnych negocjacji, ale nie tego, że koalicja stanie na ostrzu noża. Zjednoczona Prawica wchodzi w szufladkę zajmującej się sobą, ale scenariusza przyspieszonych wyborów nie traktuję realnie, także z przyczyn organizacyjno-finansowych. Kluczowe jest, by prawica jak najszybciej zakończyła spór, żeby się nie rozpadła. Nie jestem też przekonany, że wcześniejsze wybory zakończą się sukcesem PiS - tłumaczył gość Polskiego Radia 24. 

Czytaj także:

Maciej Kożuszek podkreślił, że napięcia w Zjednoczonej Prawicy było już widać po wygranych wyborach parlamentarnych. - Solidarna Polska i Porozumienie podnosiły odrębność swoich polityków. Solidarna Polska często prowadziła własną politykę wizerunkowo-międzynarodową. Wystarczy przypomnieć nowelę ustawy o IPN. Przyspieszone wybory dla tych partii nie będą dobrą perspektywą. W mediach społecznościowych została wykreowana atmosfera jakby Zjednoczona Prawica straciła 20 proc. poparcia w związku z ustawą o ochronie zwierząt. Część polityków Solidarnej Polski może uwierzyć w to, że 1.5 proc., które dają im sondaże nie są miarodajne, że otrzymaliby więcej głosów. Jednak kapitał którym dysponują koalicjanci PiS to mandaty w Sejmie, a nie poparcie społeczne. Przyspieszone wybory będą dla niech ryzykiem, bo stracą te mandaty - podsumował publicysta. 

Posłuchaj
21:37 PR24_MPLS 2020_09_21-08-36-26.mp3 Publicyści o negocjacjach koalicyjnych Zjednoczonej Prawicy (Debata poranka)

 

W poniedziałek o godz. 13 ma się zebrać kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, by rozmawiać o sytuacji w Zjednoczonej Prawicy.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Mirosław Skowron
Goście: dr Sebastian Gajewski (Centrum im. Ignacego Daszyńskiego), Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska Codziennie"), Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE)
Data emisji: 21.09.2020
Godzina emisji: 08.36

PR24