Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Tomasz Jaremczak 13.04.2021

"Mniejsze partie Zjednoczonej Prawicy niewiele samodzielnie znaczą". Liziniewicz o nowym sondażu

- Porozumienie Jarosława Gowina nie weszłoby do Sejmu. Solidarna Polska przy sprzeciwie wobec PiS mogłaby urwać kilka procent. Kilka razy w swojej historii już próbowali - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"). Gośćmi byli również Dariusz Grzędziński ("Wprost") i Miłosz Lodowski.
Wideo
  • Rozmowy w PR24
Posłuchaj
  • "Debata poranka" z udziałem Miłosza Lodowskiego, Dariusza Grzędzińskiego i Jacka Liziniewicza
Czytaj także

Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, to zwyciężyłoby w nich Prawo i Sprawiedliwość, jednak partia Jarosława Kaczyńskiego nie zdobyłaby większości - wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Natomiast Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro i Porozumienie Jarosława Gowina - nie miałyby szans wejść do parlamentu, gdyby nie startowały z list PiS-u.


Zjednoczonaprawica-2.jpg
Sytuacja w Zjednoczonej Prawicy. Jerzy Mosoń: na wcześniejszych wyborach skorzystałby tylko Szymon Hołownia

Miłosz Lodowski podkreślił, że nie ufa sondażom. - Od wielu lat są nierzetelne, są narzędziem marketingu politycznego.  Oczekuję faktów i wzięcia się do roboty, żebyśmy przestali rozmawiać o relacjach w Zjednoczonej Prawicy. Trzeba zająć się skutkami pandemii. Znajdujemy się w środku najmniej ciekawej sytuacji od II wojny światowej, jeśli chodzi o stan napięć społecznych. Cały świat zajmuje się walką z koronawirusem i gospodarką. Brakuje zwornika, niech ktoś w końcu tupnie nogą. Od jesieni zeszłego roku zajmujemy się głównie skalą napięć w Zjednoczonej Prawicy - powiedział publicysta. 

Jacek Liziniewicz przyznał, że mniejsze partie Zjednoczonej Prawicy niewiele samodzielnie znaczą. - Porozumienie Jarosława Gowina nie weszłoby do Sejmu. Bardziej skomplikowana jest sytuacja z Solidarną Polską, która ma pewne zdolności koalicyjne. Przy sprzeciwie wobec PiS mogłaby urwać kilka procent. Kilka razy w swojej historii już próbowali - przypomniał. 

Sondażowym apostatą jest również Dariusz Grzędziński. - Podchodzę z dużą rezerwą do sondaży. Nie dziwi mnie jednak, że koalicjanci PiS samodzielnie nie mają szans na wejście do Sejmu. Po kilku latach lansowania tezy o jedności obozu Zjednoczonej Prawicy utrwaliło się, że Zjednoczona Prawica to PiS - podsumował gość Polskiego Radia 24. 

Badanie oraz przeprowadzona na jego podstawie symulacja rozdziału mandatów w Sejmie pokazują, że PiS miałby od 190 do 208 głosów. Na pytanie, jaki wynik osiągnęłaby partia rządząca, gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, 33,3 proc. respondentów wskazało na Zjednoczoną Prawicę (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Porozumienie Jarosława Gowina); wynik ten przełożyłby się na 208 mandatów.

W przypadku samodzielnego startu w wyborach 30,2 proc. wskazało na Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego (196 mandatów); 2,2 proc. na Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobro (0 mandatów) i 1,8 proc. na Porozumienie Jarosława Gowina (0 mandatów).

Więcej w nagraniu. 

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Dorota Kania
Goście: Dariusz Grzędziński ("Wprost"), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Miłosz Lodowski
Data emisji: 13.04.2021
Godzina emisji: 08.36