Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Natalia Wierzbicka 16.02.2022

"Wydaje się, że Zachód zgodzi się na finlandyzację Ukrainy". Płociński o sytuacji na Wschodzie

- Trudno powiedzieć, jaka będzie cena pokoju. Wydaje się, że Zachód zgodzi się na finlandyzację Ukrainy w tym rozumieniu, że po pierwsze Ukraina nigdy nie przystąpi do struktur europejskich, a po drugie, że regiony Ługański i Doniecki będą koniem trojańskim Władimira Putina - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Michał Płociński z "Rzeczpospolitej". Gośćmi audycji byli także Jakub Pacan z "Tygodnika Solidarność" oraz Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego". 

Od 10 lutego trwają wspólne manewry wojsk rosyjsko-białoruskich, które mają potrwać do 20 lutego. Ukraińskie władze nawołują do jedności w obliczu rosyjskiej eskalacji. Według zachodnich mediów powołujących się na przecieki z danych wywiadowczych - 16 lutego miało dojść do ataku Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski w obliczu zagrożenia zarządził, że 16 lutego będzie świętem narodowym obchodzonym jako Dzień Jedności

Finlandyzacja Ukrainy 

Zdaniem Michała Płocińskiego "trudno powiedzieć, jaka będzie cena pokoju". - Wydaje się, że Zachód zgodzi się na finlandyzację Ukrainy - w tym rozumieniu, że po pierwsze Ukraina nigdy nie przystąpi do struktur europejskich, a po drugie, że regiony Ługański i Doniecki dostaną jednak dużą autonomię, czyli będą takim koniem trojańskim Władimira Putina w ramach państwa ukraińskiego - ocenił publicysta "Rzeczpospolitej".

- Wydaje się, że od początku o to mogło chodzić Władimirowi Putinowi, ostatnio przez komunistów rosyjskich były przygotowywane ustawy mające uznać niepodległość Republiki Donieckiej. To wszystko to była taktyczna rozgrywka z Zachodem - powiedział gość Polskiego Radia 24.

"Białoruś wchłonięta przez Rosję"

Jakub Pacan mówił, że coraz częściej dochodzi do wniosku, że "tutaj może chodzić tak naprawdę o Białoruś". - Ciągle mówimy o Ukrainie, natomiast widać, że Białoruś jest wchłonięta przez Rosję. Władimir Putin wie o tym, że z Ukrainą mu tak łatwo nie pójdzie - zaznaczył publicysta z "Tygodnika Solidarność".

- Jeżeli chodzi o Białoruś, dla której Rosja pozostaje ciągle tym centrum cywilizacyjnym, jej wchłonięcie będzie o wiele prostsze. Na Ukrainie zdążyła się wytworzyć świadomość narodowościowa, natomiast na Białorusi nie bardzo, zresztą Białoruś ma o wiele mniejszą armię. Jeżeli chodzi o to bezpieczeństwo ontologiczne, to u Ukraińców jest ono o wiele dalej posunięte, niż w przypadku Białorusi - przyznał.

Czytaj również:

"Putin może nas zaskoczyć"

Bogumił Łoziński zwrócił uwagę na fakt, że "próbujemy analizować zachowanie Władimira Putina w sposób racjonalny z puntu widzenia i myślenia Europy, z punktu cywilizowanego kraju, natomiast Putin może nas zaskoczyć". - Może zacząć się wycofywać i nagle zaatakować, to jest absolutnie nieobliczalny partner oraz przeciwnik - przypomniał.

Publicysta "Gościa Niedzielnego" zauważył, że "agresja wojskowa jest jedną z form zdobywania przewagi". - Możemy się spodziewać, że Władimir Putin zacznie się wycofywać, ale cały czas będzie czyhał na jakiś wewnętrzny przewrót na Białorusi. Wydaje się, że rzeczywiście perspektywa bezpośredniej wojny się oddala. Pytanie, jak wyjdzie na tym Białoruś, można mieć pewne obawy, aczkolwiek jestem ciekaw, czy reakcja Zachodu dalej będzie taka asertywna - podsumował gość audycji.

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj
20:53 debataaaa po.mp3 Jakub Pacan, Bogumił Łoziński oraz Michał Płociński o sytuacji wschodniej (Debata poranka/PR24) 

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Eliza Olczyk 
Goście: Jakub Pacan ("Tygodnik Solidarność"), Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"), Michał Płociński ("Rzeczpospolita") 
Data emisji: 16.02.2022
Godzina emisji: 08.36

nt