Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO) miały za zadanie rozpraszanie manifestacji i tłumienie strajków. Brutalne, wręcz bestialskie zachowanie milicji miało zastraszyć demonstrantów oraz całe społeczeństwo i zniechęcić do czynnego oporu.
- ZOMO powstało najprawdopodobniej po wydarzeniach poznańskiego czerwca 1956 roku, kiedy się okazało, że ani ówczesna milicja obywatelska, ani wojsko nie potrafią sobie poradzić z - jak to wówczas określano - masowymi wystąpieniami ludności - wskazał historyk i publicysta Ireneusz Wywiał.
- To była formacja wyjątkowo zdemoralizowana - podkreślił historyk prof. Wojciech Roszkowski. - Im imponowało to, że mieli władzę nad innymi - stwierdził Andrzej Kołodziej.
Mieli zazwyczaj od 19 do 25 lat. Do formacji wstępowali dobrowolnie, aby odsłużyć wojsko. Czy rzeczywiście byli bestiami? Co dziś dzieje się z byłymi zomowcami? Zapraszamy do wysłuchania całego "Labiryntu historii".
***
Tytuł audycji: Labirynt historii
Prowadzi: Jacek Raginis-Królikiewicz
Goście: Andrzej ps. Czarny (działacz Grup Oporu "Solidarni"), Marek Harasiuk (adwokat, działacz Grup Oporu "Solidarni"), Andrzej Kołodziej (uczestnik strajków), prof. Wojciech Roszkowski (historyk), Krzysztof Rutkowski (były zomowiec, detektyw-celebryta), Ireneusz Wywiał (historyk)
Data emisji: 17.12.2017
Godzina emisji: 14.09
kk