Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 06.06.2011

"Mokrość jest esencją fotografii żeglarskiej"

Jak robi się zdjęcia z wody i ile aparatów się przy tym traci? Ile waży profesjonalny sprzęt i z czego się składa? O fotografii żeglarskiej w audycji "Czwarty wymiar" w Czwórce.
Mokrość jest esencją fotografii żeglarskiejźr.www.magdalena-lasocka.com

– Fotografowanie z wody, czy na wodzie jest chyba tak samo trudne, jak robienie zdjęć na lądzie – przekonuje Magdalena Lasocka, redaktor naczelna magazynu "Jachting". – Dzięki temu można łączyć dwie pasje: żeglarstwo i fotografię.

Zdjęcia robione z wody, to nie tylko szara tafla, albo niebo. Bywa, że są pełne ruchu i dynamiki. – Bardzo lubię fotografować z wody, albo spod wody, czyli pływać z zanużonym aparatem – rozmarza się Lasocka. – Wszystkie te krople… to jest to, co czuje żeglarz. Mokrość jest esencją fotografii żeglarskiej. Wystarczy porównać zdjęcia bez powiewu bryzy morskiej ze zdjęciami, na których woda aż leje się z kadru. Ja wolę te drugie...

Pomysł na zdjęcie z wody to głównie kwestia inspiracji. Według Magdaleny Lasockiej, podczas robienia zdjęć na wodzie działają te same zasady, które obowiązują przy fotografowaniu na lądzie. – Są supergodziny, gdy światło jest cudowne. Jest tyle pięknych rzeczy na wodzie, krajobrazów… Po prostu trzeba popłynąć w rejs i zobaczyć, jak wygląda zmierzch, jak pięknie przy wieczornej wachcie wyłaniają się gwiazdy. Jeśli człowiek jest wrażliwy, to zagra w duszy.

Jednym z głównych problemów dla kobiety-fotografa jest... dźwiganie sprzętu. – Podstawowy obiektyw na przykład na regaty to 500 mm. Mogłoby być więcej, ale to byłoby już za ciężkie – tłumaczy Lasocka. – Z drugiej strony bez sensu jest jechać na regaty z czymś mniejszym, bo odległości są tak duże, że trzeba sobie skracać dystans.

Podczas robienia takich ekstremalnych zdjęć nie trzeba tracić sprzętu, wielu pasjonatów fotografii ubezpiecza swoje aparaty. Poza tym jest mnóstwo gadżetów, które chronią przed wodą. – Mamy case’y, pudełka, walizki, wodoodporne obudowy, jest w czym wybierać – opowiada Lasocka.

Przed wypłynięciem w rejs warto zabezpieczyć przede wszystkim siebie. – Zabieramy krem z filtrem UV, bo słońce i woda to wybuchowa mieszanka. A poza tym żadnego alkoholu na wodzie – radzi Lasocka.

Więcej na temat robienia zdjęć na wodzie w audycji "Czwarty wymiar". Żeby posłuchać kliknij ikonkę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu.

(kd)