Czwórka
Przemysław Goławski
09.09.2011
Kino w przestworzach
Samoloty są popularnym motywem wielu filmowych hitów. Z lotu ptaka przyglądamy się najgłośniejszym "lotniczym" produkcjom.
sxc.hu/cc
Galeria
Posłuchaj
Czytaj także
- Realizowanie filmu w samolocie wymusza na twórcach wiele ograniczeń. To zamknięta przestrzeń, która często daje tylko kilka wariantów rozegrania fabuły. W podobnych kłopotach są autorzy filmów o łodziach podwodnych – mówi Rafał Świątek, krytyk filmowy.
Jednym z najważniejszych gatunków filmowych z samolotami w rolach głównych, lub z lotniczym tłem są produkcje katastroficzne. – Pierwszym takim filmem był "Port lotniczy" z 1970 r., ze świetną obsadą Burta Lancastera i Deana Martina. Fabuła najczęściej opowiada o awarii maszyny lub śmierci pilota – zaznacza Świątek.
Filmów o ocalonych przez katastrofą samolotach powstało tak dużo, że zaczęto się z nich śmiać. Wszyscy znają komedię "Czy leci z nami pilot", w której sparodiowano niemal wszystkie rozwiązania fabularne z lotniczych filmów fabularnych. – Pojawiła się także stewardessa przejmująca kontrolę nad samolotem – dodaje krytyk filmowy.
Innym popularnym gatunkiem prezentującym samolotowe historie jest thriller. Tu przykładami mogą być "Air Force One", "Plan lotu", "Lot skazańców" i produkcja z mrożącym krew w żyłach tytule "Turbulencja".
Słuchacze Czwórki, do długiej listy tytułów dodają "Top Gun" oraz polską produkcję z samolotem w tle "Wniebowzięci". Świątek podkreśla jednak, że polskim filmie znacznie istotniejsze były osobowości Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza.
Więcej o "lotniczych" filmach posłuchać można w dźwięku audycji.
pg