– Dla niektórych wczorajsze zaćmienie było tylko zjawiskiem. Dla mnie było to coś niezwykłego, sentymentalnego – zwierza się Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik, miłośnik astronomii. W „Poranku” opowiadał o swojej pasji i dokonywanych w kosmosie odkryciach.
– Jestem gotowy przebyć nawet kilka tys. km, by zobaczyć zaćmienie słońca – przyznaje gość Czwórki. Jak tłumaczy, jest to zjawisko, które od tysięcy lat fascynowało ludzi i nadal budzi spore emocje. – To niewątpliwie fenomen, o którym pisano już w starożytności – podkreśla.
Gość „Poranka” zwraca uwagę, że wczorajsze zaćmienie było pierwszym tak „głębokim” zaćmieniem w Polsce od 1999 roku. – Księżyc zasłonił prawie 80 procent Słońca – podkreśla Karol Wójcicki.
– Astronomia jest jedyną dziedziną nauki, która umożliwia amatorom dokonanie prawdziwych odkryć – zwraca uwagę gość Czwórki. Dowodów na to jest wiele. Niedawno odkrycia supernowy, czyli eksplozji gwiazd o masie większej od naszego Słońca, dokonała Kathryn Aurora Grey z Fredericton w Kanadzie.
Dziesięciolatka jest najmłodszą odkrywczynią w historii. O jej dokonaniu poinformowało Królewskie Towarzystwo Astronomiczne Kanady. – Wszystko to dzięki temu, że profesjonalne obserwatoria udostępniają zdjęcia różnych galaktyk – podkreśla gość „Poranka”. Jak wyjaśnia, również astronom-amator może dzięki temu porównywać wygląd sfotografowanej galaktyki z jej obrazem w teleskopie i – jeśli dostrzeże zmiany – zostać odkrywcą.
Więcej w rozmowie Romka Wójcika z Karolem Wójcickim. Wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku/filmu w ramce po prawej stronie.
ap