Wielkanoc za pasem, a ty ciągle jesteś w powijakach z przygotowaniami? Przede wszystkim weź głęboki oddech i nie panikuj. Tym bardziej, że z reguły w sytuacjach, kiedy wszystko znowu wszystko zostawiliśmy na ostatnią chwilę, wyzwalają się w nas dodatkowe pokłady sił i mobilizacji. By wykorzystać efektywnie tę resztkę czasu, która została przede wszystkim należy przygotować plan działania.
- Trzeba spisać sobie rzeczy, które są dla nas ważne, następnie ustalić, co musimy zrobić najpierw, a co możemy zrobić po świętach – mówiła w Czwórce Justyna Szurik.
Kolejna rzecz to określenie czasu jaki mamy na kolejne zadania. Przy planowaniu musimy uwzględnić czas na sen, bo jeśli będziemy niewyspani i zestresowani, to te święta będą dla nas udręką.
- Tutaj przyda się taka metoda 60/40. Jeśli mamy 8-godzinny dzień pracy, to efektywnie możemy zarządzać jedynie 5 godzinami, ponieważ pozostały czas wypełniają nam sytuacje nieprzewidziane oraz rzeczy spontaniczne, typu kawa mail, nazywane tak zwanymi złodziejami czasu – wyjaśniała psycholożka, która radziła jednak by na przyszłość planować znacznie wcześniej.
Więcej na temat zarządzania sobą w czasie dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch