Czwórka
Łukasz Szumielewicz
24.11.2010
Niezupełnie jak w "CSI"...
Seriale propagują fikcyjny obraz kryminalistyki. W badaniach śladów przestępstwa liczy się przede wszystkim dokładność, nie szybkość - mówi ekspert.
Pracownia daktyloskopii w nowoczesnym laboratorium kryminalistycznym mazowieckiej komendy policji w RadomiuPAP/Piotr Polak
Posłuchaj
-
Podinspektor Piotr Trojanowski w Czwórce - całość rozmowy
Czytaj także
Lubię oglądać seriale policyjne typu „CSI: Kryminalne zagadki…”; tam wszystko dzieje się bardzo szybko. Niestety, w rzeczywistości jest inaczej – mówi podinspektor Piotr Trojanowski, zastępca naczelnika Wydziału Organizacji i Postępu Naukowego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji.
Gość Justyny Dżbik zauważa, że balansujące na granicy science-fiction seriale utrwalają w umysłach odbiorców fikcyjny obraz pracy policji. – Widzowie oczekują od policji bardzo szybkiego badania przestępstwa i wskazania sprawcy – mówi Piotr Trojanowski. Jak więc w rzeczywistości przebiega praca kryminalistyków na miejscu przestępstwa?
Kryminalistyka zajmuje się ujawnianiem i zabezpieczaniem śladów na miejscu zdarzenia. Są one później przesyłane do laboratorium kryminalistycznego i tam zostają zbadane przez ekspertów z zakresu kryminalistyki – tłumaczy gość „Magazynu”.
– Na miejscu możemy zabezpieczyć ślady daktyloskopijne, czyli ślady linii papilarnych. Mogą być to również ślady traseologiczne, czyli ślady spod obuwia sprawcy. Zebrany materiał trafia do laboratorium i zostaje poddany dokładnym badaniom. Mimo nowoczesnego sprzętu nawał spraw powoduje, że badania trwają niekiedy tydzień, miesiąc a nawet dłużej – ubolewa gość Justyny Dżbik.
Od kandydatów do pracy w charakterze technika czy eksperta z zakresu kryminalistyki oczekuje się przede wszystkim skrupulatności. – Przy badaniach nie można się spieszyć. Tak czy inaczej liczy się przede wszystkim wiedza merytoryczna – podkreśla podinspektor Piotr Trojanowski.
Więcej o realiach pracy kryminalistyków, rekrutacji i stopniach zawodowego wtajemniczenia dowiesz się z rozmowy z podinspektorem Piotrem Trojanowskim. Kliknij ikonę dźwięku/filmu w boksie po prawej stronie.
ŁSz