Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Agnieszka Paciorek 04.01.2011

Można szybciej, ale z głową

Od 31 grudnia 2010 roku kierowcy mogą szybciej jeździć po polskich drogach. Według nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym limity prędkości zostały zwiększone o 10 km/h.
Policjanci montujący fotoradar na moście Gdańskim w WarszawiePolicjanci montujący fotoradar na moście Gdańskim w Warszawie(źr. PAP/Paweł Supernak)

– Nadmierna prędkość i brawura są według policyjnych statystyk najczęstszymi przyczynami wypadków w Polsce, jednak od 31 grudnia 2010 roku zwiększone zostały limity prędkości na polskich drogach – zwraca uwagę Katarzyna Frendl z portalu motocaina.pl. W „Magazynie” wyjaśniała, jakie znaczenie dla kierowców może mieć nowelizacja ustawy.

– To dobry test dla polskich kierowców – przyznaje gość Czwórki. Zdaniem Katarzyny Frendl, osoby prowadzące pojazd nadal powinni pamiętać, że drogi nie służą do tego, aby się po nich ścigać, a zwiększenie limitów prędkości związane jest z coraz lepszym stanem polskich dróg i autostrad.

W myśl ustawy kierowcy mogą jeździć szybciej, lecz wciąż powinni pamiętać o zachowaniu ostrożności oraz o dbaniu o bezpieczeństwo własne i innych użytkowników drogi. – Zmiany w prawie wcale nie musza wiązać się z rewolucją na polskich drogach. Można jeździć szybko i bezpiecznie, lecz nie wolno zapominać o zdrowym rozsądku – przypomina gość Justyny Dżbik.

Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, wspomina także o fotoradarach. W jej myśl, z polskich poboczy mają zniknąć atrapy, ale nie wszystkie. Katarzyna Frendl zwraca uwagę, że znikną tylko te imitacje, w których nie można by zainstalować specjalistycznych urządzeń. Nie jest jednak przesądzone, że w tych, w których jest wystarczająco dużo miejsca, radary zostaną w końcu zainstalowane.

Więcej w rozmowie Justyny Dżbik z Katarzyną Frendl. Wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku/filmu w ramce po prawej stronie.

ap