Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 09.02.2012

Szymborska nie była popową poetką

Choć wiersze Wisławy Szymborskiej dotarły pod strzechy wielu domów na całym świecie to zdaniem teoretyka literatury Michała Czai porównywanie jej z popowymi gwiazdami muzyki czy filmu jest nieadekwatne.
Michał CzajaMichał Czajafot. Wojciech Kusiński

- Pop jest kwestią intencji. Jeżeli ktoś próbuje znaleźć sposób na dotarcie do szerokiej publiczności w jakiś uproszczony sposób, to wtedy można go nazwać popowym w tym złym znaczeniu. Ale można też czytelnika wytwarzać, kreować i szukać swoją pracą i to cechowało Szymborską – mówił w rozmowie z Justyną Dżbik Michał Czaja, wykładowca akademicki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Zdaniem gościa audycji "Pod Lupą" to co zadecydowało o dużej popularności Wisławy Szymborskiej na całym świecie, a w efekcie o przyznaniu jej nagrody Nobla była niezwykła uniwersalność zarówno tematyki, jak i języka, którym operowała.

- Nobel dla Szymborskiej to efekt dwóch zjawisk. Po pierwsze jej wiersze były przekładalne na inne języki. Jej poezja na tym nie traciła. W większości przypadków, szczególnie w poezji osadzonej w języku, która łamie składnie, przełożenie bez utraty jakości jest praktycznie niemożliwe. Druga rzecz to, że ona była doskonała warsztatowo i wychyliła się ponad przeciętność. Były też takie głosy, że miała doskonałego tłumacza na język szwedzki – opowiadał Czaja.

Więcej na temat popkulturowego waloru poezji Szymborskiej w dźwięku w boksie "Posłuchaj".

bch