W Gruzji o mandaty w 150-osobowej izbie ubiegali się kandydaci 21 partii i 6 bloków. Głównymi rywalami było rządzące od 2012 roku „Gruzińskie Marzenie” i sprawujący władzę przez poprzednie 9 lat ”Zjednoczony Ruch Narodowy”. Jak pokazują wstępne wyniki, ponad połowę głosów zebrało „Gruzińskie Marzenie”.
Jak podkreślił Krzysztof Nieczypor kampania wyborcza w Gruzji początkowo przebiegała dosyć spokojnie i polegała głównie na emocjonalnym, ale spokojnym wymienianiu argumentów za pomocą plakatów i w audycjach radiowych. - Wydawało się, że ta stabilna i dorosła już do demokracji Gruzja przejdzie test demokracji jakim były te wybory – zaznaczył gość.
- Miałem jednak nieszczęście znajdować się nieopodal eksplozji, gdy wybuchło auto jednego z głównych polityków opozycji Zjednoczonego Ruchu Narodowego – podkreślił Nieczypor. Gość dodał, że był to moment, „który znamionował, że kampania wyborcza przestaje być spokojna i stabilna”. – Także w dzień głosowania doszło do rozruchów – zauważył.
Krzysztof Renik odniósł się z kolei do kampanii wyborczej na Litwie. - Nie była ona specjalnie interesująca. Także komentatorzy twierdzą, że kampania była nudna i brakowało pomysłów jak zmieniać scenę polityczna, społeczno – polityczną czy życie publiczne tego kraju – wyliczał gość.
Renik dodał, że w związku z tym zabrakło w kampanii tematów o charakterze geopolitycznym, zaś szeroko dyskutowane były kwestie związane z życiem socjalnym i społecznym.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Piotr Pogorzelski.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 9.10.16
Godzina emisji: 10:15