Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Mikołaj Wróblewski 19.08.2010

Przechodzenie rolników na wcześniejsze emerytury

Od pewnego czasu, coraz częściej, pojawiają się opinie, że rolnicy są szczególnie uprzywilejowani w stosunku do innych grup społeczeństwa jeśli chodzi o przechodzenie na wcześniejsze emerytury. Czy są one prawdziwe? Z Marią Lewandowską, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej w centrali KRUS, rozmawia Teresa Martyka.

Teresa Martyka: -Pani dyrektor, jak interpretować takie opinie? Na ile one są zgodne ze stanem faktycznym?

Maria Lewandowska: -Istotnie, w ubezpieczeniu społecznym rolników nadal istnieje możliwość skorzystania z emerytury tzw. wcześniejszej, czyli przysługującej na co najmniej 5 lat poprzedzających wiek emerytalny. W przypadku kobiet będzie to 55 lat, a u mężczyzn - 60 lat. Niemniej są to świadczenia, które spełniają analogiczną rolę jak w systemie powszechnym emerytury pomostowe. Pamiętamy, że do końca 2008 roku można było również w systemie powszechnym przejść na tzw. wcześniejszą emeryturę, z której skorzystało bardzo wiele osób. Osoby te, uzyskując to świadczenie, będą je otrzymywały do wejścia w wiek emerytalny. Zatem, rolnicy nie są jedyną branżowo uprzywilejowaną grupą pod tym względem, jeżeli w ogóle można tu mówić o przywilejach.

T.M.: Wobec tego, jakie warunki musi spełnić rolnik, żeby mógł uzyskać wcześniejszą emeryturę?

Maria Lewandowska: -Są trzy takie istotne warunki, które wymagają spełnienia, oczywiście wejście w ten wiek przedemerytalny, czyli minimum 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. Następnie legitymowanie się co najmniej 30-letnim okresem ubezpieczenia społecznego rolników i to jest bardzo trudny warunek do spełnienia, od ubiegłego roku ze względu na zmianę przepisów ustawy o emeryturach kapitałowych, która również wpłynęła na zmianę przepisów ubezpieczenia społecznego rolników i w związku z tym do tzw. stażu emerytalnego w przypadku osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku, liczyć się mogą wyłącznie okresy ubezpieczenia społecznego nabyte w ramach ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, która funkcjonuje od 1991 roku. Jak zmiana tego przepisu wpłynęła na skalę możliwości, pokazują liczby, mianowicie to, że w 2009 roku, w stosunku do 2008 liczba osób, które mogły skorzystać z tego świadczenia, zmalała o 1/3.

T.M.: Czyli właściwie ile mamy w tej chwili rolników, którzy pobierają takie wcześniejsze świadczenia?

Maria Lewandowska: -Dane z I kwartału obecnego roku wskazują, że na niecałe 8 tys. osób, które uzyskały emerytury łącznie, liczba świadczeniobiorców, którzy otrzymali je w tzw. wcześniejszym wieku emerytalnym, to jest dokładnie 2 tys. 533 osoby. Natomiast w skali całego 2009 roku, liczba świadczeniobiorców korzystających z tych właśnie emerytur wcześniejszych to jest niecałe 53 tys. osób i to było 3,7 proc. ogółu świadczeniobiorców Kasy, a ta ogólna liczba emerytów i rencistów w Kasie, to jest niecały milion 445 tys., mówię w dużym przybliżeniu.
Jest jeszcze trzeci warunek bardzo ważny, żeby łącznie spełnić wszystkie wymogi do uzyskania wcześniejszej emerytury, to jest zaprzestanie prowadzenia działalności rolniczej.

T.M.: To też jest poważny problem, ponieważ to muszą zrobić oboje małżonkowie.

Maria Lewandowska: -Tak, w ogóle wcześniejsza emerytura nie przysługuje np. domownikom, ponieważ tu mówi się o zaprzestaniu prowadzenia działalności rolniczej, o wyzbyciu się gospodarstwa do takiego areału, który nie rodzi obowiązku opłacenia podatku rolnego, czyli oboje małżonkowie i ten, który chce uzyskać wcześniejszą emeryturę i ten, kóry jest jeszcze w tzw. wieku produkcyjnym, muszą się zgodzić na wyzbycie się swojego gospodarstwa rolnego i to też są określone wymogi w jakiej formie należy to uczynić. W przypadku, kiedy rolnik chce przekazać gospodarstwo następcy - już nie, bo trzeba to gospodarstwo zbyć w sposób trwały, czyli już nie posiadać takiego areału, który może służyć prowadzeniu działalności rolniczej.